Prokuratura rozważa wniesienie o najwyższy wymiar kary w wysokości 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocia dla Katarzyny W., oskarżonej o zamordowanie córki Magdy - dowiedział się TVN24.

Jednak prok. Zbigniew Grześkowiak w rozmowie z TVN24 przyznał, że "dopóki przewód sądowy jest otwarty, a obrona ma możliwość składania wniosków dowodowych, to wszystko jest możliwe. Mogą jeszcze wpłynąć zarówno dowody, które przemówią na korzyść lub niekorzyść oskarżonej".

Ponadto prokurator, wnioskując o wymiar kary, weźmie pod uwagę także "sposób życia (Katarzyny W. - red.) przed popełnieniem przestępstwa i zachowaniu po popełnieniu przestępstwa".

Trwa proces Katarzyny W. Eksperci sądowi na poprzednim posiedzeniu sądu zeznali, że na śmierć przez uduszenie wskazywały zmiany w płucach, nerkach, rdzeniu nadnerczy oraz wątrobie. Dziecko przed śmiercią doznało urazu związanego z upadkiem, ale nie była to przyczyna śmierci. Co więcej, według biegłych, dziecko nie mogło wypaść z rąk. Obrażenia, jakich doznało, wskazują, że spadło ono w sposób przyśpieszony.

Według prokuratury, która sporządziła akt oskarżenia na bazie tych opinii, Katarzyna W. rzuciła dzieckiem o podłogę, a gdy to nie doprowadziło do śmierci, udusiła córkę.

Katarzyna W. nie przyznaje się do winy.