Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej, której celem jest płynna kontynuacja działalności firmy po śmierci właściciela - poinformowała Kancelaria Prezydenta.

Z komunikatu Kancelarii Prezydenta wynika, że prezydent podpisał ustawę o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej w środę. Ustawa przewiduje, że po śmierci właściciela przedsiębiorstwa, firma będzie mogła zachować pracowników, NIP i ciągłość rozliczeń podatkowych. Możliwe ma być też wykonywanie koncesji, czy zezwoleń uzyskanych przez przedsiębiorcę, a także zawartych przez niego kontraktów handlowych.

Obecnie, kiedy umiera właściciel firmy wpisanej do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG), jego spadkobiercy nie mogą płynnie kontynuować biznesu. Śmierć przedsiębiorcy powoduje bowiem wygaśnięcie wielu uprawnień firmy, np. do korzystania z NIP-u czy zezwoleń oraz koncesji.

Nowe przepisy mają umożliwić przedsiębiorcom powołanie tzw. zarządcy sukcesyjnego, który przejmie prowadzenie firmy po śmierci właściciela. Tzw. "mechanizm awaryjny" zakłada natomiast powołanie zarządcy sukcesyjnego przez spadkobierców lub małżonka przedsiębiorcy. Może to nastąpić w terminie dwóch miesięcy od śmierci. Zarządca sukcesyjny będzie mógł prowadzić firmę co do zasady aż do podziału spadku, maksymalnie przez dwa lata - przewidują nowe przepisy.

Jak podkreślał podczas parlamentarnych prac nad ustawą o sukcesji wiceszef ministerstwa przedsiębiorczości i technologii Mariusz Haładyj, "celem tej ustawy jest umożliwienie kontynuacji tzw. jednoosobowej działalności gospodarczej, czyli prowadzonej na podstawie wpisu do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej". "W dzisiejszych przepisach jest w tym zakresie luka" - dodawał.

Z dniem śmierci przedsiębiorcy wygasają bowiem, jak wyjaśniał, umowy o pracę, kontrakty handlowe, decyzje administracyjne, nie ma możliwości kontynuowania rozliczeń podatkowych na podstawie starego NIP. "To skutkuje zakończeniem bytu interpretacji podatkowych, czy ciągłości rozliczeń związanych np. z ulgami na działalność badawczo-rozwojową. Brak też jest możliwości korzystania ze środków na koncie bankowym wykorzystywanym w działalności gospodarczej.

Według rządu ustawa jest szczególnie ważna dla firm jednoosobowych, w tym rodzinnych, bo "odpowiada na potrzeby ponad 200 tys. przedsiębiorców, tych którzy mają już ponad 65 lat". (PAP)