Desygnowany na premiera Włoch Giuseppe Conte zrezygnował z misji tworzenia rządu - ogłosił w niedzielę Pałac Prezydencki po jego rozmowie z prezydentem Sergio Mattarellą. Nie powstanie zatem rząd prawicowej Ligi i antysystemowego Ruchu Pięciu Gwiazd.

O swej decyzji Conte poinformował w trakcie godzinnej rozmowy z szefem państwa.

Wcześniej prezydent Mattarella przyjął oddzielnie w Kwirynale przywódców obu ugrupowań, które miały utworzyć rząd - Matteo Salviniego z Ligi i Luigiego Di Maio z Ruchu Pięciu Gwiazd. W trakcie tych rozmów, ujawniły źródła parlamentarne, prezydent powtórzył swój sprzeciw wobec kandydata na ministra finansów Paolo Savony, deklarującego się wcześniej jako krytyk euro.

W czasie wiecu w Terni w środkowych Włoszech Salvini oświadczył wieczorem, że nigdy nie zgodzi się na to, aby stawiano "warunki" i powołano ministra, który będzie "podobał się w Berlinie". "Jeśli nie możemy dokonać wolnego wyboru, lepsze są następne wybory" - stwierdził.

Najbardziej prawdopodobna obecnie hipoteza to powołanie przez prezydenta neutralnego politycznie rządu technicznego.