Spotkanie prezydentów Polski i Izraela być może odbędzie się przy okazji Marszu Żywych, gdy izraelski prezydent Reuven Riwlin będzie w Polsce - powiedział w poniedziałek rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński.

Marsz Żywych w tym roku odbędzie się 12 kwietnia.

Łapiński pytany w radiu Plus o działania prezydenta Andrzeja Dudy podejmowane w związku z relacjami polsko-izraelskimi, podkreślił, że "pewne rzeczy dzieją się w sferze publicznej, inne w sferze dyplomatycznej". Zaznaczył, że prezydent kilkukrotnie wypowiadał się na temat noweli ustawy o IPN i tonował emocje zaistniałe w związku z jej uchwaleniem. "Kancelaria Prezydenta czy urzędnicy pana prezydenta w tych dniach, kiedy ta sprawa była gorąca, byli w kontakcie ze stroną amerykańską, izraelską, ale to są takie działania, o których dla dobra sprawy za dużo się nie mówi" - wyjaśnił rzecznik.

Na pytanie, czy dojdzie do spotkania prezydentów Polski i Izraela, Łapiński odparł, że "takie spotkanie będzie być może przy okazji Marszu Żywych, jak prezydent Izraela będzie w Polsce". "Były takie zapowiedzi, deklaracje, ale na spokojnie poczekajmy, zobaczymy" - dodał Łapiński.

Podkreślił przy tym, że obecnie między Polską a Izraelem toczone są rozmowy. "Wątpliwości są wyjaśniane" - wskazał. "Jest dużo rzeczy takich, które uspokajają sytuację" - powiedział.

Marsz Żywych przejdzie trzykilometrowym szlakiem od bramy głównej byłego niemieckiego obozu Auschwitz I do byłego Auschwitz II-Birkenau, gdzie przy ruinach największych krematoriów odbędzie się ceremonia upamiętniająca ofiary Zagłady. W tym roku wydarzenie przypada w 30. rocznicę pierwszego marszu. Uroczystość tradycyjnie przypada w Dniu Pamięci o Ofiarach Zagłady (Jom Ha-Szoa), którego data w kalendarzu gregoriańskim jest ruchoma.

W zeszły czwartek w Jerozolimie ponad cztery godziny trwało spotkanie zespołów ds. dialogu prawno-historycznego Polski i Izraela. Było to pierwsze spotkanie zespołów powołanych z inicjatywy premierów Mateusza Morawieckiego i Benjamina Netanjahu związanej z nowelizacją ustawy o IPN i wywołanym nią zaniepokojeniem.

Nowelizacja ustawy o IPN zakłada m.in., że każdy, kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez Trzecią Rzeszę lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne, będzie podlegał karze grzywny lub więzienia do lat trzech. Taka sama kara grozi za "rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni". Nowelizacja wywołała zaniepokojenie w Izraelu, USA, na Ukrainie i w Kanadzie.

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę 6 lutego, a następnie w trybie kontroli następczej skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego. Nowelizacja weszła w życie 1 marca.