Przenosimy środek ciężkości pracy w Lasach Państwowych, próbujemy znaleźć inną formułę - powiedział w czwartek minister środowiska Henryk Kowalczyk o odwołaniu szefa Lasów Państwowych Konrada Tomaszewskiego.

"Przed Lasami jest nowe wyzwanie" - powiedział Kowalczyk. Dodał, że Tomaszewski, jako dyrektor pełnił rolę znakomicie i wiele jego działań będzie kontynuowanych. Zaznaczył, że wycinka Puszczy Białowieskiej "nie będzie kontynuowana. Poczekamy na ostateczny wyrok Trybunału (Sprawiedliwości Unii Europejskiej - PAP). W tej chwili realizujemy jego postanowienie o zawieszeniu wycinki" - powiedział szef resortu środowiska w TVN24.

Tomaszewski na stanowisko szefa LP został powołany przez ministra Jana Szyszko w połowie listopada 2015 roku. Tę funkcję pełnił też wcześniej (1997-2001) za rządów AWS. W trakcie urzędowania ministra Szyszki, Tomaszewski popierał jego politykę ws. Puszczy Białowieskiej, czyli konieczność zwiększenia cięć, czy prowadzenia nowych nasadzeń.

W listopadzie ub.r. po tym jak Trybunał Sprawiedliwości UE zdecydował, że Polska musi natychmiast zaprzestać wycinki w Puszczy Białowieskiej, z wyjątkiem sytuacji wyjątkowych do zapewnienia bezpieczeństwa publicznego oraz zagroził ewentualnymi karami, Tomaszewski informował na konferencji prasowej, że ciężki sprzęt służący do wycinki został wycofany z puszczy. Podkreślał jednocześnie, że nie było to spowodowane groźbą ewentualnych kar. Mówił, że stało się to jeszcze przed decyzją TSUE.

Tomaszewski w trakcie swojego urzędowania promował również tzw. leśne gospodarstwa węglowe, które mają być sposobem na walkę ze zmianami klimatycznymi. Chodzi o dodatkowe pochłanianie dwutlenku węgla przez las poprzez odpowiednie gospodarowanie lasem m.in. dosadzanie nowych drzew. Za rządów Tomaszewskiego taki pilotaż został rozpoczęty w kilkunastu nadleśnictwach. Uruchomiony został też specjalny portal do handlu takimi emisjami CO2 pochłoniętymi przez las.

Zadaniem nowego szefa Lasów Państwowych będzie m.in. współpraca z Trybunałem Sprawiedliwości i Komisją Europejską - powiedział w czwartek minister środowiska Henryk Kowalczyk.

"Przygotowane jest już pismo, odpowiedź do Komisji Europejskiej, do Trybunału, że wykonujemy wyrok, zgodnie z którym zobowiązani byliśmy do zawieszenia wszelkich prac w Puszczy Białowieskiej. Dowody w tej sprawie wysyłamy" - powiedział minister w TVP Info.

Według źródeł PAP zbliżonych do rządu, Tomaszewskiego zastąpi Andrzej Konieczny, czyli dotychczasowy wiceminister środowiska. Konieczny był pełnomocnikiem ds. Puszczy Białowieskiej.