W rekordowym roku 2015, kiedy wielu obywateli Belgii wyruszyło na dżihad do Syrii, prokuratura federalna otworzyła 313 postępowań, czyli 26 miesięcznie. W zeszłym roku było ich co miesiąc 22.
Prokuratura federalna, która ściga przestępstwa terrorystyczne w całej Belgii, na podstawie prowadzonych spraw twierdzi, że zagrożenie terrorystyczne pozostaje duże. Odzwierciedla to obowiązujący w kraju alert, który jest utrzymywany na wysokim, trzecim poziomie w czterostopniowej skali.
W prokuraturze federalnej pracuje obecnie 32 prokuratorów, z czego 12 zajmuje się wyłącznie ściganiem terroryzmu. Od stycznia 2015 roku doprowadzili oni do postawienia przed sądem 289 domniemanych terrorystów.
Działania prokuratury pozwoliły w lipcu np. na znalezienie w garażu w brukselskiej dzielnicy Anderlecht dużego składu broni, a także policyjnych mundurów i kogutów. Śledczy uważają, że we współpracy ze służbami bezpieczeństwa udało się zapobiec zamachowi.
Wśród 189 nowych dochodzeń w tym roku są sprawy różnej wagi. Pokazują one, że terroryści są coraz młodsi, a także, że coraz więcej z nich radykalizuje się bez wyjazdów do Syrii, by walczyć w szeregach dżihadystycznego Państwa Islamskiego.