W ubiegłym tygodniu w Bułgarii strażacy gasili po ok. 130 pożarów dziennie, łącznie ponad 1000 - poinformował w poniedziałek komendant bułgarskiej straży pożarnej Nikołaj Nikołow. Z powodu upałów liczba pożarów, ich ofiar i szkód jest wyższa od przeciętnej.

Tegoroczny sierpień jest nadzwyczaj trudnym miesiącem dla bułgarskich strażaków. W porównaniu z tym samym miesiącem w ubiegłym roku w kraju odnotowano już kilkadziesiąt pożarów więcej, a niektóre z nich trwały nawet tydzień. W walkę z ogniem wielokrotnie włączało się wojsko.

Od początku roku w Bułgarii w pożarach zginęło co najmniej 91 osób. Jednocześnie uratowano ponad 1200 ludzi, m.in. dzięki ewakuacji z objętych ogniem terenów. W kraju wybuchło łącznie 23 tys. pożarów, spłonęło ponad 2 tys. ha lasów i 5 tys. ha niskiej roślinności.

„Do większości pożarów doszło przez ludzką nieostrożność, niesprawne urządzenia elektryczne lub wypalanie traw. Trwająca od maja susza była głównym czynnikiem wzrostu liczby pożarów” – powiedział Nikołow. Obecnie na południowym wschodzie Bułgarii są trzy duże ogniska pożaru, nie zagrażają one jednak żadnej miejscowości - poinformował komendant bułgarskiej straży.

Z Sofii Ewgenia Manołowa (PAP)