Przewodniczący Nowoczesnej Ryszard Petru złożył zażalenie na decyzję Prokuratury Okręgowej w Warszawie, która umorzyła śledztwo ws. obrad Sejmu w Sali Kolumnowej 16 grudnia 2016 r. - poinformował w czwartek poseł Nowoczesnej Jerzy Meysztowicz.

Na początku sierpnia Prokuratura Okręgowa w Warszawie uznała, że posiedzenie Sejmu z 16 grudnia 2016 r., podczas którego uchwalono ustawę budżetową, miało prawidłowy przebieg, a przeniesienie obrad z sali plenarnej do Sali Kolumnowej było zgodne z prawem.

Prokuratura oceniła też, że "we wszystkich przeprowadzonych w Sali Kolumnowej głosowaniach, w tym nad ustawą budżetową, brała udział wystarczająca do podjęcia decyzji liczba posłów – od 236 do 237, a więc zostało zapewnione tzw. kworum". Nie stwierdziła przy tym, by głos oddawały osoby nieuprawnione.

Podczas czwartkowego briefingu w Sejmie Meysztowicz poinformował o złożeniu przez Petru zażalenia na postanowienie prokuratury. "Chcielibyśmy zwrócić uwagę, że prokuratura zaniechała swoich obowiązków, nie wystąpiła o materiały, które są w dyspozycji posłów. Posłowie, którzy byli na Sali Kolumnowej mogliby zaświadczyć o tym, że doszło tam do wielokrotnego złamania prawa" - mówił poseł Nowoczesnej.

Meysztowicz zaznaczył, że zamieścił w internecie film z tego głosowania, na którym "jasno widać", że posłowie PiS potwierdzają, że brał on udział w głosowaniu, a "nie ma to odzwierciedlenia w protokołach". "W związku z tym jest to kolejny przykład na to, że prokuratura bardzo szybko chciała zakończyć to postępowanie. Umorzyć je, aby nie wyszły na jaw te rzeczy, które działy się wtedy, 16 grudnia na Sali Kolumnowej" - powiedział poseł Nowoczesnej.

"Mamy nadzieję, że sąd przyzna nam rację i zażąda od prokuratury ponownego wszczęcia postępowania i śledztwa w tej sprawie" - dodał.

Postępowanie prowadzone było przez prokuraturę od 19 grudnia ubiegłego roku. Dotyczyło przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków służbowych oraz działania na szkodę interesu publicznego przez funkcjonariuszy publicznych. Zawiadomienie w tej sprawie złożyły m.in. PO i Nowoczesna.

Chodzi o posiedzenie Sejmu 16 grudnia 2016 r. W związku z planami ograniczeń w pracy dziennikarzy w Sejmie oraz wykluczeniem z obrad jednego z posłów PO, Michała Szczerby, opozycja rozpoczęła wówczas blokowanie sejmowej mównicy. Marszałek Sejmu Marek Kuchciński wznowił obrady w Sali Kolumnowej, tam też przeprowadzono głosowanie m.in. nad ustawą budżetową na 2017 r. (PAP)