Dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat i 15 tys. zł grzywny – taką karę uzgodnił z prokuratorem były już policjant z Białej Podlaskiej (Lubelskie) oskarżony o przyjęcie łapówki od przestępcy w zamian za sfałszowanie dokumentu. Wniosek o wymierzenie tej kary trafił do sądu.

„Prokurator złożył do Sądu Rejonowego w Białej Podlaskiej wniosek w trybie art. 335 par. 1 kodeksu postępowania karnego o wydanie wyroku skazującego i orzeczenie uzgodnionych z oskarżonym Tomaszem F. kar i środków karnych” – poinformował we wtorek dział prasowy Prokuratury Krajowej.

Chodzi o przepisy o tzw. dobrowolnym poddaniu się karze, mówiące o możliwości uzgodnienia oskarżonego z prokuratorem wymiaru kary i wydaniu przez sąd wyroku skazującego bez przeprowadzania procesu. Jest to możliwe w sytuacji, gdy okoliczności popełnienia przestępstwa nie budzą wątpliwości, a przestępstwo jest zagrożone karą do 10 lat więzienia. Ostateczna decyzja o tym, czy zastosowany zostanie ten tryb skazania czy nie, należy do sądu.

Śledztwo w tej sprawie prowadził lubelski Wydział Zamiejscowy Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej.

Według ustaleń prokuratury funkcjonariusz Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej Tomasz F. od 1 września 2013 roku do 31 marca 2014 roku dopuścił się dwóch przestępstw.

Tomaszowi F. zarzucono przekroczenie uprawnień i poświadczenie nieprawdy w formularzu protokołu zatrzymania osoby. „Ostemplował on bowiem oryginalnymi pieczęciami Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej formularz protokołu zatrzymania osoby oraz wypełnił go nieprawdziwymi informacjami, że dokonano zatrzymania Rafała S. wraz z kwotą 40 tysięcy złotych” – podała Prokuratura Krajowa.

Następnie, tak wypełniony protokół Tomasz F. przekazał Mariuszowi P. i w zamian za to przyjął od Mariusza P. korzyść majątkową w kwocie 1 tysiąca złotych.

Szef Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej prok. Maciej Florkiewicz wyjaśnił PAP, że Tomasz F. współpracował z przestępcami. „Fałszywy protokół zatrzymania, którego w rzeczywistości nie było, został przygotowany do ich potrzeb. Miał być wykorzystany jako dowód w ich rozliczeniach” – powiedział Florkiewicz.

Sprawa oskarżonego policjanta jest „odpryskiem” innego śledztwa prowadzonego przez lubelski wydział PK, dotyczącego zorganizowanej międzynarodowej grupy przestępczej zajmującej się tzw. cyberprzestępczością, m.in. włamaniami na rachunki bankowe.

Prokurator zarzucił również Tomaszowi F. posiadanie 4,43 grama marihuany.

Tomasz F. jest aresztowany. Został wydalony ze służby w policji.(PAP)