Wizyta prezydenta USA Donalda Trumpa w Polsce będzie bardzo ważna dla naszych relacji bilateralnych; pokazuje też wagę inicjatywy Trójmorza - ocenił w poniedziałek wicemarszałek Senatu, polityk Polski Razem Adam Bielan.

Prezydent USA będzie gościł w Warszawie w dniach 5-6 lipca. W czwartek będzie rozmawiał w "cztery oczy" z prezydentem Andrzejem Dudą, spotka się z liderami państw Trójmorza i wygłosi przemówienie na pl. Krasińskich.

"To będzie bardzo ważna wizyta w ramach naszych bilateralnych relacji z USA. Spodziewamy się deklaracji prezydenta Trumpa dotyczących siły Sojuszu Północnoatlantyckiego, potwierdzenia artykułu 5, który mówi o solidarnej obronie każdego kraju z Paktu Północnoatlantyckiego, który zostanie zaatakowany" - skomentował wizytę Bielan.

"Spodziewamy się również postępu prac w naszej współpracy jeśli chodzi o bezpieczeństwo energetyczne" - dodał przypominając, że przed dwoma tygodniami do Polski dotarł pierwszy statek z dostawą gazu skroplonego z USA. "Chcielibyśmy, aby te dostawy miały charakter trwały" - powiedział.

Bielan zaznaczył ponadto, że prezydent USA przybywa do Warszawy na szczyt Trójmorza, co jest dowartościowaniem tej inicjatywy. "Jeśli lider supermocarstwa przyjeżdża na szczyt Trójmorza, to pokazuje wagę tej inicjatywy" - stwierdził.

W ocenie Bielana wizyta Trumpa w Warszawie będzie miała również "pewien wymiar związany z polityką historyczną". Jak dodał, wystąpienie Trumpa odbędzie się na pl. Krasińskich na tle Pomnika Powstańców Warszawskich. "Z całą pewnością do tego pomnika i do heroizmu powstańców warszawskich (Trump - PAP) nawiąże" - powiedział wicemarszałek Senatu.