Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow powiedział w wywiadzie dla amerykańskiego magazynu "The National Interest", że wciąż istnieje możliwość wznowienia współpracy ze Stanami Zjednoczonymi w kwestii uregulowania syryjskiego kryzysu.

Media informują w środę o wywiadzie, jakiego szef rosyjskiej dyplomacji udzielił w weekend wysłannikowi prestiżowego konserwatywnego amerykańskiego pisma "The National Interest". Zaznaczają, że wywiad trwał ponad godzinę i obejmował szeroki zakres zagadnień, w tym przyszłość współpracy USA i Rosji.

"Co się tyczy kwestii wznowienia współpracy, to przyznaję, że taka możliwość istnieje" - powiedział Ławrow w wywiadzie opublikowanym w środę na stronie internetowej "The National Interest".

Na pytanie o termin spotkania prezydentów USA i Rosji: Donalda Trumpa i Władimira Putina, Ławrow odpowiedział, że stanie się to, gdy obie strony uznają to za dogodne. Przypomniał, że Putin i Trump odbyli rozmowę telefoniczną po wyborach w USA i - chociaż bardzo ogólnie - "poruszyli w niej kluczowe problemy dwustronne i międzynarodowe".

Zaznaczył, że wciąż omawia sprawę możliwego spotkania z amerykańskim sekretarzem stanu Rexem Tillersonem.

"Prezydent Donald Trump oznajmił, że walka z terroryzmem jest dla niego priorytetem w polityce zagranicznej i jest to według mnie całkiem logiczne. Jestem przekonany, że i my będziemy podzielać takie podejście" - zaznaczył Ławrow.

Zdaniem Ławrowa nie ma nowej zimnej wojny między Rosją a Zachodem, chociaż są, jak to nazwał, "niuanse" w systemie rządzenia w państwach zachodnich i Rosji. Podkreślił jednak, że generalnie wszędzie podstawą jest ustrój demokratyczny, czyli "wybory (...), respektowanie opozycji i gospodarka rynkowa".

Poza tym, jak zauważył szef rosyjskiego MSZ, w odróżnieniu od czasów zimnej wojny obecnie istnieją znacznie bardziej konkretne ogólne zagrożenia, takie jak terroryzm, chaos na Bliskim Wschodzie, groźba rozprzestrzenienia się broni masowego rażenia.

"Obecnie przed nami stoją powszechne globalne zagrożenia, które dotyczą wszystkich, z którymi stykamy się niemal co dzień, jak akty terroru na Bliskim Wschodzie i w Europie, był także akt terroru w USA" - powiedział Ławrow.

W obszernym wywiadzie odniósł się też do zarzutów mieszania się Rosji w wewnętrzne sprawy USA, Niemiec czy Francji. Oświadczył, że nie ma na to żadnych dowodów. (PAP)