Polska wkracza w 2017 r. bez jakiejkolwiek koncepcji i wizji polityki zagranicznej; nie widać efektów pracy MSZ - ocenił poseł Kukiz'15 Grzegorz Długi w czwartek w debacie nad informacją szefa MSZ o zadaniach polskiej polityki zagranicznej na 2017 r. .

Zdaniem posła Kukiz'15, w ubiegłorocznym, jak i tegorocznym "expose" ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego, było bardzo wiele "gładki słów". "Tyle tylko, że efektów po roku pracy nowego MSZ nie widać" - podkreślił.

"Rok 2016 nie był łatwy dla Polski i nie tylko dla Polski - dla całego świata. To był rok poważanych wyzwań, to był rok, kiedy Wielka Brytania postanowiła odpłynąć od Europy, a prezydent USA z wigorem realizuje obietnice wyborcze, zaczęło się tworzenie nowej ery w Ameryce" - mówił Długi.

Jak przypomniał w ubiegłorocznej debacie nad informacją ministra spraw zagranicznych, klub Kukiz'15 podkreślał, że polska polityka zagraniczna "ma być polityką polską, a nie partyjną". "Niestety nie zauważyliśmy żadnej ewolucji w tym aspekcie a tym bardziej żadnej rewolucji" - stwierdził.

"Polska wkracza w 2017 r. bez jakiejkolwiek koncepcji, jeśli chodzi o kwestie zagraniczne, żadnej idei czy wizji, a minister nie wskazuje podstawowych, szczególnie nowych, instrumentów prowadzenia polityki zagranicznej" - powiedział poseł Kukiz'15.

Według Długiego, polska polityka zagraniczna nastawiona jest na hasła, które są skierowane do polskiego elektoratu. Wśród tych haseł wymienił "podmiotowość, powstanie z kolan, godność, historię". "Nie wiadomo, czy więcej w naszej polityce zagranicznej jest romantyzmu i chaosu, czy pragmatyzmu i długofalowej realizacji racji stanu" - stwierdził.

"Dlaczego tak jest? Obawiam się, że rząd nie jest w stanie sprecyzować, czym jest polska racja stanu, brakuje wizji racji stanu, to powoduje chaos, niepewność i tylko bieżące reakcje na wydarzenia na świecie" - powiedział poseł Kukiz'15.

Poseł Długi zaapelował do MSZ, aby wskazał na jakiej podstawie uważa, że rola Polski na arenie międzynarodowej zwiększyła się w ciągu ostatniego roku.

"Rok 2017 będzie bardzo trudny, a my nie bardzo wiemy czego chcemy, nawet nie wiemy na kogo w tym momencie stawiać" - podkreślił Długi. Jak dodał, Polska w Europie stała się państwem "potępianym, wskazywanym jako negatywny wzór łamania prawa i standardów, (państwem) odpytywanym i sztorcowanym".

"Polska dyplomacja ministra Waszczykowskiego okazała się zupełnie bezradna, Polska nie jest w grze w Unii Europejskiej, jest gdzieś tam na ławce rezerwowych, być może na ławce kar, albo zaraz będzie na ławce kar" - ocenił Długi.

Zdaniem posła Kukiz'15 w relacjach z Rosją "stoimy cały czas w tym samym miejscu". Jak dodał, w kwestii rozwiązania problemów Ukrainy, Polska nie jest stroną dla Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych ani zwaśnionych stron. "To jest wynikiem działań poprzedniego rządu, natomiast obecny rząd nadal nie ma koncepcji, nie widzimy żeby reagował w odpowiedni sposób do nowych wyzwań" - zaznaczył. Według niego, MSZ nie reaguje też na antypolskie ekscesy na Ukrainie.

"Oczekujemy bardzo mądrych, rozsądnych, a nie histerycznych działań rządu" - podkreślił Długi.

Jak ocenił, wtorkowa wizyta kanclerz Niemiec w Polsce, nie była "niczym specjalnym", jak usiłują wmówić opinii publicznej politycy PiS. "Traktowanie tej wizyty jako przełomu, nowego otwarcia i wielkiego sukcesu rządu jest nieporozumieniem" - powiedział poseł Kukiz'15.

Długi przypomniał, że szef MSZ w ubiegłorocznym expose zapowiadał promocję własnej wizji UE, opartej na koncepcji "wolnych narodów i wolnych państw". "Czy rząd, gdziekolwiek przedstawił, jakąkolwiek koncepcję tej wizji, czy gdziekolwiek zaczęliśmy ją promować, lobbować, żeby inne kraje ją zrozumiały i chciały poprzeć?" - pytał poseł Kukiz'15.

Zrzucił MSZ, że nie prowadzi dyplomacji historycznej, ale prowadzi dyplomację "histeryczną". Jak dodał, poważnym błędem rządu było również pogorszenie relacji z Francją.