Z niepokojem obserwujemy agresywną politykę Rosji w Europie Wschodniej; politycznym działaniom towarzyszą posunięcia natury militarnej; w tych warunkach oczywistym zadaniem jest pełna realizacja decyzji warszawskiego szczytu NATO i uzgodnień z Newport - powiedział szef MSZ.

"Z niepokojem obserwujemy agresywną politykę Federacji Rosyjskiej w Europie Wschodniej. Na Ukrainie już trzeci rok trwa podsycany przez nią konflikt wojenny. To konflikt, który angażuje dwóch naszych sąsiadów, tworząc dla Polski szereg realnych wyzwań i zagrożeń" - mówił w Sejmie Witold Waszczykowski.

Dodał, że "w październiku 2016 roku oczekiwania Rosji wybrzmiały szczególnie doniośle" i "przy okazji decyzji Rosji o wycofaniu się z porozumienia z USA o utylizacji plutonu mogliśmy poznać rosyjskie ambicje dotyczące Europy Wschodniej i Środkowej takie, jak faktyczne wycofanie się NATO z całego regionu i przekształcenie kilkunastu państw zamieszkanych przez dziesiątki milionów ludzi w szarą strefę, skazaną na niestabilność i niepewność".

"Polska nie zaakceptuje takiej wizji ładu politycznego w Europie, nie przystanie na dzielenie naszego kontynentu na strefy wpływów. Nigdy więcej Monachium i Jałty" - powiedział szef MSZ.

Zaznaczył, że "politycznym działaniom rosyjskim towarzyszą konkretne posunięcia natury militarnej". "Z niepokojem obserwujemy rozbudowę Zachodniego Okręgu Wojskowego, który w 2016 r. wzbogacił się o trzy nowe dywizje. Trwa dalsza militaryzacja Obwodu Królewieckiego, obejmująca rozmieszczanie nowych rodzajów uzbrojenia, między innymi rakiet średniego zasięgu zdolnych do przenoszenia ładunków nuklearnych" - mówił Waszczykowski.

W tych warunkach - oświadczył szef MSZ - "oczywistym zadaniem polskiej polityki zagranicznej" jest "pełna realizacja decyzji warszawskiego szczytu NATO, a także wcześniejszych uzgodnień z Newport".

"Będzie to centralny punkt naszego zainteresowania i aktywności w 2017 r. Pod tym kątem przygotowujemy się także do zaplanowanego w tym roku szczytu NATO w Brukseli. W wymiarze praktycznym, operacyjnym, kluczowe jest ustanowienie wysuniętej obecności wojskowej Sojuszu na Wschodzie w postaci czterech batalionowych grup bojowych w Polsce oraz w państwach bałtyckich. Te działania już się rozpoczęły" - podkreślił minister.