W 12 krakowskich komisariatach od czwartku działają samodzielne punkty pomiaru trzeźwości. Osoby, które chcą mieć pewność, że mogą usiąść za kierownicą, będą mogły dyskretnie, bez obecności policjanta przeprowadzić test na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu.

Badanie jest szybkie, bezpłatne i dostępne całą dobę. Wcześniej osoby, które chciały na komisariacie sprawdzić trzeźwość, musiały prosić o pomoc dyżurnego policjanta.

"To wymagało angażowania oficerów dyżurnych, którzy mają wiele innych obowiązków. Teraz badanie można zrobić samodzielnie" - powiedział dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta Krakowa Bogdan Klimek.

"Przed nami święta i sylwester. Apelujemy, żeby osoby, które brały udział w spotkaniach, gdzie spożywano alkohol, zanim siądą za kierownicą, dokonały badania" - powiedział pierwszy zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Krakowie mł. insp. Piotr Morajko.

W Krakowie punkty samodzielnego pomiaru trzeźwości będą działać we wszystkich komisariatach m.in. w Białym Domku na ul. Lubicz, a Komendzie Miejskiej przy ul. Siemiradzkiego oraz w posterunku na Rynku Głównym.

Zakup nowoczesnych alkomatów sfinansowało miasto (ok. 25 tys. zł), a tablice informacyjne zostały wykonane dzięki Związkowi Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego - Browary Polskie, który prowadzi od lat działania na rzecz bezpieczeństwa i promowania filozofii "Nigdy nie jeżdżę po alkoholu". Podobne punkty samodzielnego pomiaru trzeźwości działają już w Poznaniu.

Jak poinformowała nadkom. Katarzyna Cisło z zespołu prasowego małopolskiej policji, od początku tego roku w Małopolsce zatrzymano ponad 9,5 tys. nietrzeźwych kierujących.(PAP)