- Wysłannik UE David O’Sullivan prowadzi w Waszyngtonie rozmowy z administracją USA o kolejnych sankcjach wobec Rosji.
- Komisja Europejska przygotowuje 19. pakiet obostrzeń, którego szczegóły mają zostać przedstawione w orędziu Ursuli von der Leyen.
- Unia Europejska działa w ścisłej współpracy ze Stanami Zjednoczonymi, aby zwiększyć presję na Moskwę.
- Jednym z tematów rozmów jest nakładanie ograniczeń na kraje wciąż prowadzące interesy z Rosją.
- Wspólne sankcje i cła mogą poważnie osłabić rosyjską gospodarkę, choć wyzwaniem pozostaje włączenie Chin i innych dużych importerów ropy.
Wysłannik UE będzie rozmawiał w Waszyngtonie o sankcjach wobec Rosji
Wysłannik Unii Europejskiej ds. sankcji David O’Sullivan będzie w poniedziałek rozmawiać w Waszyngtonie z przedstawicielami administracji Stanów Zjednoczonych na temat kolejnych obostrzeń wobec Rosji – poinformował rzecznik Komisji Europejskiej Olof Gill. Spotkania mają dotyczyć koordynacji działań między UE a USA, w tym możliwych sankcji wtórnych wobec krajów nadal prowadzących interesy z Moskwą.
- Nie mogę przekazać żadnych szczegółów. Po pierwsze, dlatego, że do spotkań (O'Sullivana w Waszyngtonie - przyp red.) jeszcze nie doszło, a po drugie - dlatego, że skupiamy się teraz na orędziu o stanie Unii, które rozstrzygnie niektóre z tych kwestii - powiedział Olof Gill.
Orędzie von der Leyen zapowie 19. pakiet sankcji Unii Europejskiej
Zgodnie z komunikatem, Ursula von der Leyen w środę w Parlamencie Europejskim w Strasburgu wygłosi wystąpienie, w którym przedstawi inicjatywy Unii Europejskiej na nadchodzący rok. Rzecznik Komisji Europejskiej potwierdził, że w weekend Komisja Europejska przeprowadziła konsultacje z państwami członkowskimi na temat kolejnego pakietu obostrzeń wobec Rosji. Jednym z tematów rozmów reprezentantów Unii Europejskiej z administracją amerykańską może być kwestia sankcji wtórnych, nakładanych na kraje wciąż prowadzące interesy z Rosją.
Bessent: wspólne sankcje i cła mogą załamać rosyjską gospodarkę
Sekretarz skarbu Stanów Zjednoczonych Scott Bessent, który ma rozmawiać z europejskimi partnerami w poniedziałek, ocenił w wywiadzie udzielonym w niedzielę telewizji NBC, że nałożenie wspólnych sankcji i ceł na państwa kupujące rosyjską ropę doprowadzi do załamania rosyjskiej gospodarki. Wcześniej mówił jednak, że kiedy pytał przywódców państw grupy G7, czy są gotowi nałożyć restrykcje również na Chiny - największego nabywcę rosyjskich węglowodorów - spotkał się z milczeniem. Warto podkreślić, że jak dotąd USA wprowadziły dodatkowe cła w wysokości 25 proc. jedynie na towary z Indii - drugiego największego nabywcę ropy z Rosji.