W ubiegłym tygodniu niemieckie media poinformowały, że trojgu Somalijczykom przebywającym obecnie w Berlinie przyznano azyl kościelny. Informacja ta wywołała debatę wśród polityków i ekspertów na temat instytucji azylu kościelnego oraz jej relacji z państwem. Tymczasem, jak wynika z odpowiedzi rzecznika Kościoła Ewangelickiego w Niemczech (EKD) udzielonej PAP, sytuacja Somalijczyków nie jest jednoznaczna. „Nie mamy wiedzy, by somalijscy uchodźcy przebywali w kościelnym azylu. Co do zasady EKD nie zapewnia indywidualnej pomocy uchodźcom. Jest to regularnie czynione przez poszczególne kościoły członkowskie EKD i tamtejsze dzieła diakonijne. EKD nie posiada informacji na temat tego konkretnego przypadku” – odpowiedział rzecznik.

Jednocześnie potwierdzono, że dane Federalnego Urzędu Migracji i Uchodźców (BAMF) dotyczące przypadków udzielenia azylu kościelnego w Niemczech w 2024 r. zgadzają się z tymi posiadanymi przez Kościół ewangelicki, ale z zastrzeżeniem, że EKD nie prowadzi centralnej ewidencji przypadków. „Są one rejestrowane i raportowane przez parafie, a EKD współpracuje z władzami, w tym z BAMF” – wyjaśnił rzecznik.

Według BAMF w 2024 r. odnotowano 2386 przypadków azylu kościelnego, o 300 więcej niż w 2023 r., przy czym w dużej części azylem kościelnym mieli być objęci migranci, którzy do Niemiec wjechali z tzw. bezpiecznego kraju trzeciego, czyli np. z sąsiedniego państwa UE.

Co to jest azyl kościelny?

Azyl kościelny to pomoc humanitarna, w ramach której wspólnoty religijne tymczasowo przyjmują uchodźców pod swój dach, aby chronić ich przed deportacją. Azyl jest przyznawany w „wyjątkowo trudnych przypadkach” m.in., jeżeli zachodzi podejrzenie, że deportacja stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia danej osoby. Azyl kościelny nie ma podstawy prawnej i jest realizowany na zasadzie porozumienia władz świeckich i kościelnych. Z chwilą objęcia uchodźcy azylem kościelnym jednocześnie jest uruchamiana procedura – zazwyczaj ponownego – rozpatrzenia wniosku azylowego przez BAMF. W Niemczech po raz pierwszy udzielono azylu kościelnego w 1983 r. w jednej z berlińskich parafii.

Rzecznik EKD zapytany o „standardowe procedury” przyznawania azylu kościelnego, zaznaczył, że „nie ma +standardowej procedury+", a w trudnych przypadkach azyl jest udzielany przez parafie w drodze decyzji indywidualnych decyzji jako utima ratio. Poza tym „władze poszczególnych krajów związkowych, a przede wszystkim poszczególne organizacje uchodźcze współpracują z parafiami - a w większości przypadków BAMF przedkładana jest dokumentacja obrazująca trudny charakter danej sytuacji”. Rzecznik odniósł się też do pytania o przypadki interwencji władz świeckich w przypadku osób pozostających na statusie azylu kościelnego.

W grudniu 2024 r. w Bremie policja próbowała nocą wejść na teren jednej z parafii, aby zatrzymać 25-letniego Somalijczyka, którego planowano deportować do Finlandii. Akcję tę udaremniła grupa około stu wiernych wraz z pastorem, którzy zablokowali wejście do świątyni, w której przebywał mężczyzna. Całą noc pilnowali go, śpiąc na kościelnej posadzce w śpiworach.

Decyzję o deportacji podjął Federalny Urząd ds. Migracji i Uchodźców (BAMF), argumentując, że Somalijczyk przedostał się do Finlandii z Rosji. Urzędnicy powoływali się na konwencję dublińską, zgodnie z którą wniosek o azyl powinien być rozpatrywany w pierwszym państwie UE, do którego dotarł migrant.

Obrońcy Somalijczyka podkreślali, że w Niemczech „ma już przyjaciół i czuje się bezpiecznie, podczas gdy w Finlandii może nie być bezpieczny”. Nocna interwencja policji została ponadto skrytykowana przez środowiska kościelne jako naruszenie dotychczasowej, wspólnej linii Kościoła ewangelickiego i państwa w kwestiach azylowych.

Jak zaznaczył rzecznik EKD, do tego typu interwencji władz świeckich, które w praktyce kończą się rozwiązaniem azylu kościelnego, dochodziło już kilkakrotnie. „Ta tendencja bardzo nas niepokoi. Wspólnoty kościelne udzielając azylu nie idą na łatwiznę. Parafie, chrześcijanie i chrześcijanki działają z pobudek ewangelicznych, z głębi swojej wiary. Od ponad tysiąca lat Kościół oferując azyl staje po stronie człowieka w potrzebie” – dodał.

Polityk frakcji CDU/CSU w Bundestagu krytykuje azyl polityczny, Zieloni go bronią

Jak do tej pory krytycznie względem „bieżących praktyk azylu kościelnego” odniósł się rzecznik ds. wewnętrznych frakcji CDU/CSU w Bundestagu, Alexander Throm (CDU). W rozmowie ze stacją RTL/ntv, Throm podkreślił powołując się na dane BAMF, że azyl kościelny w ubiegłym roku najczęściej przyznawano migrantom, którzy do Niemiec dotarli z bezpiecznych państw trzecich. Jak zaznaczył polityk, w takich sytuacjach deportacja nie jest przeprowadzana do państwa pochodzenia imigranta tylko do „państwa unijnego odpowiedzialnego za przeprowadzenie procedury azylowej”. „Uważam, że Kościoły stają tu po złej stronie” – powiedział Throm. Jego zdaniem państwo powinno przemyśleć swój stosunek do azylu kościelnego, ze szczególnym uwzględnieniem tzw. przypadków dublińskich.

Z takim podejściem do sprawy nie zgadza się rzecznik ds. polityki wewnętrznej frakcji Zielonych w Bundestagu, Marcel Emmerich. "Azyl kościelny opiera się na chrześcijańskiej miłości bliźniego i demokratycznej odpowiedzialności. Forsowana przez CDU polityka odgradzania się narusza te podstawowe wartości chrześcijańskie sięgając po takie środki jak bezprawne zawracanie (imigrantów na granicach – PAP), wstrzymywanie programu łączenia rodzin, ignorowanie międzynarodowych porozumień i promowanie deportacji (imigrantów – PAP) do krajów niebezpiecznych” – stwierdził Emmerich w komentarzu dla PAP.

„To niepokojące, że partia chrześcijańska nie dostrzega historycznego, społecznego i konstytucyjnego znaczenia azylu kościelnego i dyskredytuje kościoły za ich wysoki poziom zaangażowania. Parafie chrześcijańskie są filarem wspierającym dobrze funkcjonującą politykę uchodźczą” – zaznaczył polityk.

Jak ustalił magazyn „Focus” troje Somalijczyków, od których zaczęła się dyskusja, zostało zameldowanych w jednym z berlińskich centrów uchodźczych, gdzie otrzymują m.in. opiekę medyczną. Magazyn powołując się na rozmowę z rzecznikiem Berlińskiego Urzędu Landowego ds. Uchodźców (LAF) poinformował, że Somalijczycy przebywają w Berlinie legalnie i że cała trójka została przeniesiona z wcześniejszego miejsca pobytu do Berlina ze „względów medycznych”.

Niemiecki parlament zajmie się polityką migracyjną. Czy będzie mowa o azylu politycznym?

W tym tygodniu Bundestag zajmie się kilkoma projektami ustaw i wnioskami parlamentarnymi dotyczącymi kwestii uchodźczych i dalszego kierunku niemieckiej polityki imigracyjnej. Wprawdzie na agendzie nie ma punktu obrad poświęconego konkretnie azylowi kościelnemu, ale z uwagi na medialny rozgłos zarówno sprawy Somalijczyków jaki i dyskusji politycznej, jaka przewinęła się w ostatnich dniach przez media, można się spodziewać, że kwestia azylu kościelnego pojawi się w debacie w Bundestagu. Zwłaszcza, że azyl kościelny był już dwukrotnie przedmiotem zapytań klubu parlamentarnego AfD zanim jeszcze chadecja przyłączyła się do jego krytyki. W listopadzie 2024 r. AfD wnioskowała o zakończenie współpracy między BAMF a instytucjami kościelnymi w obszarze azylowym. Posłowie argumentowali, że „to państwo - a nie instytucje kościelne gwarantuje prawa podstawowe”. (PAP)

odh/ bst/ jpn/