Dotychczas żadna ze stron nie ujawniła szczegółów czwartkowej rozmowy.

Była to pierwsza rozmowa obu liderów, odkąd w lutym Trump ogłosił wprowadzenie ceł na import towarów z Chin, co zainicjowało serię taryf odwetowych ze strony obu państw. Ostatecznie doprowadziło to do nałożenia cła w wysokości 145 proc. na towary sprowadzane z Chin do USA oraz 125 proc. na amerykańskie produkty trafiające do Państwa Środka.

Chwilowe obniżenie ceł

Pekin i Waszyngton, w ramach porozumienia wypracowanego w Genewie 12 maja, zgodziły się obniżyć cła w okresie 90 dni – Stany Zjednoczone do 30 proc. na chińskie produkty, a Chiny do 10 proc. na amerykańskie. Ustalono również, że obie strony będą w tym czasie prowadziły negocjacje w celu rozwiązania kryzysu.

Niespełna dwa tygodnie później Trump zarzucił Pekinowi w mediach społecznościowych, że Chiny "całkowicie pogwałciły" umowę. Również minister finansów USA Scott Bessent ocenił, że negocjacje handlowe z Chinami znalazły się "w pewnym impasie". Dodał, że dojście do porozumienia będzie prawdopodobnie wymagało bezpośredniego udziału Trumpa i Xi.

W poniedziałek rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt poinformowała, że Trump ma rozmawiać w tym tygodniu z Xi na temat nieporozumień dotyczących umowy z Genewy.

Trump: "Bardzo trudno dojść z Xi do porozumienia"

Trump w środę określił Xi jako polityka, z którym "bardzo trudno dojść do porozumienia". "Lubię prezydenta Chin Xi, zawsze lubiłem i zawsze będę lubił, ale jest on BARDZO TWARDY I BARDZO TRUDNO Z NIM DOJŚĆ DO POROZUMIENIA" – napisał prezydent USA na platformie Truth Social.

W czwartek, jak poinformowała agencja Xinhua, wiceprzewodniczący ChRL Han Zheng spotkał się w Pekinie z delegacją z USA. Podkreślił, że stosunki chińsko-amerykańskie znajdują się w "krytycznym momencie historycznym" i wezwał do wzajemnego szacunku, pokojowego współistnienia i współpracy. (PAP)