Rzecznik Pentagonu Sean Parnell poinformował w oświadczeniu, że po tej decyzji "w nadchodzących miesiącach" obecność wojskowa USA w Syrii "zmniejszy się do mniej niż 1000 żołnierzy".
Dziennik "New York Times" podał w czwartek, powołując się na źródła w amerykańskim rządzie, że armia USA zamknie trzy z ośmiu niewielkich baz wojskowych utrzymywanych w Syrii.
Decyzja jest efektem zmieniającej się sytuacji w Syrii, w której w grudniu 2024 r. rebelianci dowodzeni przez obecnego prezydenta Ahmeda al-Szarę obalili reżim Baszara al-Asada - zaznaczył "NYT".
W marcu 2025 r. nowy rząd syryjski podpisał porozumienie z kontrolującymi północny wschód kraju Kurdami, starając się zjednoczyć podzielone po trwającej od 2011 r. wojnie domowej państwo.
Przez lata Kurdowie byli głównymi sojusznikami USA
Zdominowane przez Kurdów Syryjskie Siły Demokratyczne (SDF) są najsilniejszym ugrupowaniem niezależnym od rządu w Damaszku. Zgodnie z porozumieniem cywilne i wojskowe struktury Kurdów mają do końca roku zintegrować się z władzą centralną.
Przez lata Kurdowie byli głównymi sojusznikami USA i wspierających je sił w walce z Państwem Islamskim. Terrorystyczna grupa ponad 10 lat temu opanowała duże połacie Syrii i Iraku, ale później została z nich wyparta.
Pozostali w Syrii amerykańscy żołnierze będą nadal wspierać Kurdów w walce z terroryzmem, a także w prowadzeniu obozów, w których osadzonych jest 9-10 tys. bojowników IS oraz ok. 35 tys. członków ich rodzin - dodał "NYT".
Nowe władze będą współpracować w walce z odradzającym się IS?
Po obaleniu Asada wzrosła aktywność IS, w tym liczba przeprowadzanych przez to ugrupowanie ataków. W przedstawionej przed Kongresem w marcu corocznej ocenie amerykańskiego wywiadu zaznaczono, że może ono wykorzystać zmianę władzy w Syrii do uwolnienia więźniów i odbudowy swojej siły.
Administracja prezydenta Donalda Trumpa liczy, że nowe władze w Damaszku będą współpracować w walce z odradzającym się IS - powiedzieli gazecie waszyngtońscy urzędnicy. Dodano, że pierwsze sygnały są pozytywne, a siły syryjskie udaremniły już kilka ataków IS dzięki przekazanym przez USA informacjom wywiadowczym.
Już wcześniej w mediach pojawiały się doniesienia, że rząd Trumpa może jeszcze bardziej zmniejszyć kontyngent w Syrii lub całkowicie wycofać żołnierzy z tego kraju. W ocenie niektórych analityków taka decyzja zagroziłaby stabilności Syrii - napisał nowojorski dziennik.