Według bloga Oryx, który dokumentuje straty sprzętowe Rosji w konflikcie z Ukrainą, Rosjanie tracą prawie 100 czołgów miesięcznie, podczas gdy ich przemysł zbrojeniowy jest w stanie produkować jedynie 50 nowych maszyn miesięcznie. Luka ta jest wypełniana starymi czołgami przechowywanymi pod gołym niebem, co staje się coraz większym wyzwaniem.

Problemy z czołgami w Rosji

Analityk posługujący się pseudonimem Highmarsed zauważył na serwisie X, że od początku wojny zapasy T-55 spadły o 31%, T-62 o 37%, a T-80B o aż 79%. Natomiast z magazynów i składów wojskowych wyjechało mniej niż 10% T-72.

-„Mając wystarczająco dużo pieniędzy, czasu i części zamiennych, prawdopodobnie uda się odnowić każdy czołg” – wyjaśnia Highmarsed, dodając, że głęboka renowacja T-72 jest bardzo czasochłonna i kosztowna.

Stare T-72 są prawdopodobnie w bardzo złym stanie technicznym, dlatego Rosjanie decydują się na renowację prostszych w budowie T-55 i T-62, które nadal są ściągane na front. Czołgi te, chociaż przestarzałe, są tańsze w renowacji. Kanały informacyjne na Telegramie donoszą również o problemach z inwentaryzacją części zamiennych. Czołgi znajdujące się w rezerwie mają również posiadać usterki, które nie są wpisane w dokumentację.

Czołgi stały pod gołym niebem

Renowacja czołgów T-72 jest problematyczna głównie z powodu skomplikowanego automatu ładowania, który jest trudny i kosztowny w naprawie. Richard Vereker, analityk wojskowy, oszacował w maju, że Rosjanie stracili na Ukrainie ponad 1200 czołgów T-72, które obejmują różne modele. Najczęściej widywane na froncie są warianty T-72B, które mają długość ponad 9,5 m, szerokość niespełna 7 m i ważą około 44 tony. Posiadają armatę kal. 125 mm o szybkostrzelności 6-8 pocisków na minutę oraz dwa karabiny maszynowe - kal. 7,62 mm i 12,7 mm. Ich zaletą jest wyższy stopień ochrony dzięki pancerzowi reaktywnemu Kontakt-1 oraz możliwość wystrzeliwania różnorodnych pocisków, w tym przeciwpancernych pocisków kierowanych.

Przestarzałe i zniszczone przez przetrzymywanie w niewłaściwych warunkach czołgi wymagają ogromnych nakładów finansowych i czasu na renowację, co zmusza Rosjan do podejmowania trudnych decyzji dotyczących alokacji zasobów.