Premier Donald Tusk w środę popołudniu przybył do Brukseli. W czwartek szef polskiego rządu weźmie udział w szczycie Rady Europejskiej, który poświęcony będzie pomocy Ukrainie i sytuacji na Bliskim Wschodzie.

Przywódcy Unii Europejskiej mają zaproponować w czwartek zorganizowanie corocznej debaty na temat planowanego pakietu pomocowego dla Ukrainy o wartości 50 miliardów euro do 2027 roku – wynika z najnowszego projektu konkluzji szczytu UE. To krok w stronię przełamania weta Węgier.

Węgry domagają się corocznego przeglądu pomocy udzielanej przez UE Ukrainie z możliwością skorzystania z prawa weta. Sprzeciwiają się temu pozostałe państwa członkowskie UE.

Donald Tusk pytany we wtorek o szczyt UE ocenił, że jest on szczególny i będzie się koncentrował na tym, w jaki sposób pomóc Ukrainie. Jak dodał, premier Węgier Viktor Orban "pozostał sam na placu boju, jest jedynym, tak jawnie antyukraińskim politykiem". "Ale po moich spotkaniach w Kijowie mogę powiedzieć, że także z Budapesztem Kijów będzie starał się rozmawiać z jakąś nadzieją na uzyskanie jakiegoś konsensusu, porozumienia" - mówił.

Premier przekazał, że w środę, przed wylotem do Brukseli, będzie rozmawiał z premierem Słowacji Robertem Fico. "Premier Fico komunikował różne też sceptyczne wobec wsparcia dla Ukrainy komunikaty, ale na samej Radzie Europejskiej zachował się solidarnie. Będę z nim jeszcze też rozmawiał. Wydaje się, że także w interesie Słowacji jest, żeby nie być na aucie, takim politycznym, ale też - powiedziałbym - trochę moralnym aucie, na jakim znalazł się Viktor Orban z tą swoją proputinowską retoryką" - podkreślił szef rządu.

"Jest wiele rzeczy, które domagają się debaty, analizy i każdy w Europie ma prawo analizować, co mu się opłaca, a co mu się nie opłaca. Ale, jeśli chodzi o wsparcie w tym wysiłku wojennym dla Ukrainy przeciwko Rosji, która ją napadła i która stanowi zagrożenie dla całej Europy, to tutaj musimy być wszyscy po jednej stronie, a kto jest po drugiej stronie, ten - moim zdaniem - wyklucza się - de facto - z Europy" - dodał.

Zwrócił uwagę, że determinacja jest bardzo duża. "Jeszcze nigdy nie widziałem tak jednoznacznej i jednolitej determinacji w żadnej sprawie, jak w tej chwili na rzecz zwiększenia pomocy militarnej, finansowej dla Ukrainy w czasie wojny z Rosją i na pewno Viktor Orban stanie przed bardzo trudną próbą" - powiedział premier. Jak dodał, "wszystko na to wskazuje, że tak, czy inaczej znajdziemy jakieś rozwiązanie, z Orbanem, czy bez, na rzecz wsparcia Ukrainy, ale lepiej byłoby gdyby jedność Europy została w tym procesie zachowana i nad tym pracujemy".

Przed nadzwyczajnym szczytem UE w Brukseli Węgry nadal blokują pomoc makrofinansową dla Ukrainy. Trwają próby porozumienia się z premierem Węgier Viktorem Orbanem - wynika z informacji PAP. Alternatywną opcją jest porozumienie w gronie 26 państw UE, jednak – jak wskazują unijni dyplomaci – choć technicznie wykonalne, jest to politycznie trudne.

Szef Rady Europejskiej Charles Michel w zaproszeniu wystosowanym do członków Rady Europejskiej przekazał, że porozumienie przywódców na szczycie UE ma kluczowe znaczenie dla wiarygodności i zagwarantowania wsparcia Ukrainie broniącej się przed inwazją Rosji.

Innym z tematów szczytu będą także wydarzenia na Bliskim Wschodzie. "W świetle niepokojącego rozwoju sytuacji regionalnej musimy zająć się kwestiami bezpieczeństwa, w dalszym ciągu zachęcać do powściągliwości i omawiać środki zapobiegające dalszej eskalacji regionalnej, zwłaszcza w regionie Morza Czerwonego. Ponadto musimy pilnie przyczynić się do zaradzenia wyniszczającej sytuacji humanitarnej w Gazie" - wskazał w dokumencie Michel.

Według niego, przywódcy powinni omówić, w jaki sposób ożywić proces polityczny na rzecz rozwiązania dwupaństwowego na Bliskim Wschodzie – "jedynej realnej opcji, która może zapewnić trwały pokój zarówno Izraelczykom, jak i Palestyńczykom oraz zwiększone bezpieczeństwo regionalne".

"Nasze wysiłki powinny mieć na celu zapewnienie przestrzegania przez wszystkich prawa międzynarodowego i międzynarodowego prawa humanitarnego" – podsumował szef Rady Europejskiej.