Tajwańscy producenci wykorzystują luki w sankcjach nałożonych na Moskwę po agresji na Ukrainę, zaopatrując Rosję w obrabiarki o kluczowym znaczeniu dla przemysłu wojskowego – ujawnił we wtorek tajwański portal śledczy The Reporter.
Część obrabiarek, które trafiły do Rosji przez Turcję, została nabyta przez instytuty badań jądrowych i producentów rakiet.
"Przypadki ujawnione w dochodzeniu są nie tylko kłopotliwe dla Tajwanu, który stara się uzyskać wsparcie Zachodu ze względu na zagrożenie ze strony Chin, ale także pokazują, jak trudno jest uniemożliwić Rosji uzyskanie kluczowego sprzętu przy obecnych przepisach" – piszą autorzy raportu z niezależnej organizacji non-profit z siedzibą na Tajwanie.
"Jeszcze bardziej niepokojące może być to, że część obrabiarek dostarczanych przez Tajwan do Rosji została pozyskana przez państwowy kompleks wojskowo-przemysłowy, co sprawia, że tajwańscy producenci mogli nieumyślnie pomóc Rosji na ukraińskim polu bitwy" – pisze The Reporter.
Kiedy w wyniku sankcji nałożonych na Rosję większość zachodnich krajów produkujących obrabiarki, jak np. Niemcy, zaprzestała eksportu, tajwańskie przedsiębiorstwa kontynuowały działalność, a nawet odnotowały znaczny wzrost eksportu urządzeń do Rosji w 2022 roku.
Eksportu gwałtownie zmniejszył się w lutym następnego roku, kiedy pod naciskiem USA władze w Tajpej rozszerzyły sankcje.
Jednak - jak ustalili dziennikarze The Reporter - nie zablokowało to całkiem eksportu. Rosyjscy importerzy zwrócili się do tureckich sprzedawców pracujących dla firm z Tajwanu, którzy czasem zakładali zupełnie nowe spółki sprzedające obrabiarki wyłącznie do Rosji.
Dane eksportowe Turcji wskazują, że 44,77 proc. wszystkich obrabiarek wysłanych z tego kraju do Rosji od stycznia do września 2023 roku zostało wyprodukowanych na Tajwanie.
Z kolei rosyjskie rejestry celne z międzynarodowej bazy danych handlowych NBD pokazują, że w okresie od marca do września 2023 roku Rosja kupiła za granicą co najmniej 193 zintegrowane maszyny przetwórcze wyprodukowane na Tajwanie o łącznej wartości prawie 29 mln USD.
Z danych bazy monitorującej rosyjskie wydatki publiczne wynika, że producent pocisków rakietowych, przedsiębiorstwo "Kometa" zdołało uzyskać w drodze przetargu publicznego we wrześniu 2023 roku zaawansowany system obróbczy.
Inne luki prawne umożliwiły dwóm państwowym instytutom jądrowym w Rosji pozyskanie w 2023 roku bezpośrednio z Tajwanu co najmniej trzy obrabiarki elektroerozyjne (EDM) przeznaczone do precyzyjnej obróbki – pisze The Reporter.
"Jest to oczywiście niepokojące dla USA, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że rząd w Tajpej jest de facto sojusznikiem Zachodu i od początku wojny stoi po stronie Ukrainy" – podkreślają autorzy raportu. (PAP)
krp/ fit/