Dla wiceszefa MSZ Pawła Jabłońskiego próby reformowania Unii to "chore pomysły i podporządkowanie całej Europy" biurokratom z Brukseli.

PiS nie jest po drodze z kierunkiem rozwoju UE

Także europosłanka PiS, była premier Beata Szydło w środowym wpisie na platformie X napisała:

Jak dodała, według dziennikarzy, europejscy przywódcy uznali, że to "trudny temat” i nie chcą się nim zajmować. "No proszę, a brukselscy radykałowie tak się starali, żeby przepychać zmianę Traktatów jak najszybciej" - napisała.

Zdaniem Szydło powstrzymanie szybkiej zmiany Traktatów to sukces wszystkich, którzy sprzeciwili się planowanej centralizacji Unii. "Ale to jeszcze nie koniec. Brukselska biurokracja działa i się nie poddaje. Sprawa zmiany Traktatów ma trafić 18 grudnia pod obrady Rady ds. Ogólnych. Zwolennicy centralizacji będą nadal próbować przeforsować swój projekt. Nie pozwolimy im na to" - zapewniła.

Jabłoński (MSZ): To zniesienie podziału Europy na państwa narodowe

Wróćmy do MSZ. Wiceszef polskiej dyplomacji Paweł Jabłoński w czwartek na platformie X ocenił, że ogłaszanie zwycięstwa ws. reformy traktatów i centralizacji UE jest – niestety – zdecydowanie przedwczesne. "Bardzo dobrze, że dzięki nagłośnieniu tematu przez PiS w Sejmie i europarlamencie udało się spowolnić ten proces. Ale nie miejmy złudzeń – oni z tego nie zrezygnowali" - napisał polityk.

Jabłoński przywołał również w swoim wpisie cytaty: "Kwestia, która musi być rozwiązana jako pierwsza, bo bez niej wszelki postęp w innych dziedzinach będzie jedynie pozorny, to zniesienie podziału Europy na suwerenne państwa narodowe”. "Już teraz należy kłaść fundamenty ruchu będącego w stanie zmobilizować wszystkie siły do stworzenia nowego organizmu który będzie największą kreacją, całkowicie nową w dziejach Europy; w celu ustanowienia stabilnego państwa federalnego z europejskimi siłami zbrojnymi zamiast armii narodowych; złamania autonomii ekonomicznej, będącej szkieletem reżimów totalitarnych”.

Manifest z Ventotene, z którego pochodzą te cytaty – przywołany na samym początku rezolucji Parlamentu Europejskiego (nawet przed Deklaracją Schumana!) – to ich Biblia. Nie zatrzymają się, będą robili wszystko, żeby wdrożyć swoje chore pomysły i podporządkować sobie całą Europę.

- skomentował wiceszef MSZ.

Idea "Europy ojczyzn" i integralistyczna większość w UE

Jabłoński podkreślił jednocześnie potrzebę dalszych działań dyplomatycznych – budowy koalicji z państwami przeciwnymi zmianom traktatów, a także dalszych działań politycznych – budowy koalicji na rzecz Europy Ojczyzn w Parlamencie Europejskim.

Ponadto - dodał - Sejm powinien przyjąć jednoznaczną uchwałę w tej sprawie. Tymczasem - zaznaczył - jest ona trzeci tydzień blokowana przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię i wiceszefa Polski 2050 Michała Koboskę, "zgodnie z instrukcjami (szefa PO) Donalda Tuska".

Co dzieje się w PE i jak reaguje na to PiS?

22 listopada Parlament Europejski poparł rezolucję wspierającą propozycje zmian w traktatach unijnych. Główne zmiany zapisane w dokumencie to rezygnacja z zasady jednomyślności w głosowaniach w Radzie UE w 65 obszarach i przeniesienie kompetencji z poziomu państw członkowskich na poziom UE m.in. poprzez utworzenie dwóch nowych kompetencji wyłącznych UE - w zakresie ochrony środowiska oraz bioróżnorodności - oraz znaczne rozszerzenie kompetencji współdzielonych, które obejmowałyby siedem nowych obszarów: politykę zagraniczną i bezpieczeństwa, ochronę granic, zdrowie publiczne, obronę cywilną, przemysł i edukację.

Projekt uchwały złożonej przez PiS w Sejmie dotyczy "zatrzymania niebezpiecznych dla Rzeczypospolitej Polskiej zmian Traktatu o Unii Europejskiej oraz Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej". Projekt m.in. wzywa rząd oraz wszystkich europosłów do przeciwstawiania się tego rodzaju zmianom podczas głosowań w Radzie Unii Europejskiej, Radzie Europejskiej i Parlamencie Europejskim.