Ukraina wdraża i będzie wdrażać wszystkie zalecenia Unii Europejskiej, będące warunkiem rozpoczęcia formalnych rozmów akcesyjnych z UE; decyzja, która ma zapaść w grudniu, będzie wyzwaniem dla jedności całej wspólnoty - oświadczył we wtorek na konferencji prasowej w Kijowie, z udziałem przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela i prezydent Mołdawii Mai Sandu, prezydent Wołodymyr Zełenski.

Michel i Sandu przyjechali we wtorek do Kijowa, w 10. rocznicę rozpoczęcia masowych protestów, które obaliły wspieranego przez Moskwę prezydenta Wiktora Janukowycza i zostały potem określone jako Rewolucja Godności. Po tych wydarzeniach Ukraina obrała prozachodni kurs.

"Dobrze być z powrotem w Kijowie - wśród przyjaciół" - napisał Michel na platformie X, publikując zdjęcie z dworca kolejowego w Kijowie.

"10 lat temu Ukraińcy wyszli na ulice, aby bronić swojej europejskiej przyszłości, walczyć z korupcją, walczyć o europejskie wartości, o demokrację i nasze wspólne wartości. Zrobiliście to w 2014 roku i teraz, kiedy toczy się wojna rozpętana przez Federację Rosyjskiej przeciwko Ukrainie. Pokazaliście solidarność i pragnienie wolności, siłę waszego narodu. Wprowadziliście swój kraj na europejską ścieżkę i zbliżacie się do UE" - oznajmił Michel na konferencji prasowej z przywódcami Ukrainy i Mołdawii.

Zwracając się do prezydenta Zełenskiego i prezydent Sandu, podkreślił, że Rada Europejska ocenia ich postępy na drodze do UE jako nadzwyczajne. "Chcemy dać wam wszelkie możliwości w sprawie akcesji (...) Członkostwo w Unii Europejskiej nie jest dane z dnia na dzień, to wciąż długi, trudny proces (...) Chciałbym wam podziękować i pogratulować tego, że zmierzacie w kierunku członkostwa w UE" - powiedział szef Rady Europejskiej i dodał, że "przystąpienie Ukrainy i Mołdawii do UE uczyni ją nie tylko większą, ale i silniejszą".

"Wierzymy, że UE będzie gotowa przekonać się do Ukrainy, tak jak zostało to obiecane - tak, aby w grudniu, wynik głosowania był tak pożądaną i ważną dla nas decyzją polityczną o rozpoczęciu negocjacji akcesyjnych i zbliżeniu się do procesu pełnoprawnej integracji europejskiej" - zauważył prezydent Zełenski.

Przypomniał również, że 10 lat temu na Majdanie w Kijowie cała Europa zobaczyła, ile naprawdę znaczy dla Ukrainy flaga Unii Europejskiej. "A kiedy nasza ukraińska flaga będzie powiewać na równi ze wszystkimi flagami UE w Brukseli - będzie to oznaczać, że Europa już nigdy nie zginie pod ciosami agresji. Dziękuję za wsparcie i za tę ważną wizytę" - dodał ukraiński przywódca.

Prezydent Mołdawii na tej samej konferencji podziękowała swojemu ukraińskiemu odpowiednikowi za walkę Ukraińców z rosyjską inwazją. "Dziękuję w imieniu obywateli Mołdawii za niezwykłe poświęcenie, jakie ukraińscy żołnierze przejawiają na froncie, walcząc z rosyjską inwazją, aby kraj pozostał wolny i niezależny. Bez tego oporu, bez tej walki, wiemy, że nasz kraj byłby następny na liście celów okupacyjnych Rosji. I myślę, że nie byłby ostatnim na tej liście. Broniąc Ukrainy, bronicie również Mołdawii" - powiedziała Sandu. (PAP)

sm/ mal/