Dwóch na trzech ankietowanych uważa, że dane wprowadzane do programów AI mogą zostać niewłaściwie wykorzystane przez właścicieli aplikacji lub cyberprzestępców - podaje w piątek "Rzeczpospolita.

"31 proc. rodzimych użytkowników mediów społecznościowych używało już narzędzi takich, jak ChatGPT i Dall-E2. Korzystaniu ze sztucznej inteligencji towarzyszy ciekawość, ale i obawy. Jak wynika z badania firmy Sophos, dwóch na trzech ankietowanych uważa, że dane wprowadzane do programów AI mogą zostać niewłaściwie wykorzystane przez właścicieli aplikacji lub cyberprzestępców. Podobny odsetek obawia się, że nie będzie w stanie odróżnić treści stworzonych przez człowieka od tych, których autorami są algorytmy" - czytamy w "Rzeczpospolitej".

Według gazety badanie jednoznacznie wskazuje, że wraz z wiekiem maleje zainteresowanie tą technologią, rośnie zaś strach.

"Aż 67 proc. Polaków niepokoi się, że dane wprowadzane do chatów mogą wpaść w niepowołane ręce. Na takie niebezpieczeństwo wskazują zwłaszcza osoby zatrudnione w administracji publicznej (85 proc.), opiece zdrowotnej (74 proc.), szkolnictwie (74 proc.) oraz finansach i bankowości (72 proc). Nad Wisłą odsetek ankietowanych, którzy widzą zagrożenia związane z przetwarzaniem poufnych informacji przez AI, jest wyższy niż w Czechach (57 proc.) czy na Węgrzech (44 proc.)" - podaje gazeta. (PAP)

wni/ ann/