"Podjęliśmy szereg decyzji mających dostosować sojusz do przyszłości" - powiedział szef NATO, kończąc "historyczny szczyt w Wilnie".

Podczas szczytu "wysłaliśmy też Ukrainie jasny i silny sygnał dotyczący jej przyszłości w NATO" - zaznaczył Stoltenberg. "Uzgodniliśmy wieloletni plan pomocy wojskowej dla Ukrainy, by pomóc jej pozbyć się standardów sowieckich i zbliżyć do natowskich" - wyjaśnił szef NATO.

Stoltenberg przypomniał, że podczas dwudniowego szczytu w litewskiej stolicy przywódcy sojuszu zgodzili się usunąć wymóg wypełnienia przez Kijów Planu Działań na rzecz Członkostwa (MAP), podjęli decyzję o wysłaniu Ukrainie dodatkowych pakietów uzbrojenia oraz "wysłali Ukrainie najsilniejszy w historii sygnał dotyczący jej przyszłości w NATO".

Sekretarz generalny NATO podkreślił znaczenie powołania Rady NATO-Ukraina, której inauguracyjne posiedzenie odbyło się w środę w Wilnie. "Występujemy tam jako równi" - przypomniał Stoltenberg.

"Ukraina otrzyma zaproszenie do NATO, gdy sojusznicy uznają, że warunki są spełnione. To jasny i silny sygnał szczytu w Wilnie" - zapewnił szef NATO.

Stoltenberg zaznaczył, że podczas spotkania liderów NATO i ich partnerów poruszono też temat bezpieczeństwa regionu Indo-Pacyfiku. "Spotkaliśmy się z liderami Australii, Japonii, Nowej Zelandii, Korei Płd. i UE. NATO to sojusz regionalny, ale zmagamy się z wyzwaniami globalnymi" - wskazał.

"Potępiamy program nuklearny Korei Płn., wzmacniamy związki z partnerami z regionu Indo-Pacyfiku, w tym w m.in. sektorach bezpieczeństwa morskiego, cybernetycznego, nowych technologii" - wymienił Stoltenberg. Z Wilna Jakub Bawołek (PAP)