Cieszyć się z możliwości nowej technologii i wykorzystywać ją komercyjnie czy obawiać się skutków jej działania?

ikona lupy />
nieznane

Stwierdzenie, że mamy do czynienia z rewolucją, jest w zasadzie truizmem. Na Europejskim Kongresie Finansowym w Sopocie szukano odpowiedzi na pytanie, jakie będą jej konsekwencje, gdzie znajdzie zastosowania oraz jakie są bariery czy zagrożenia związane z jej zastosowaniem.

– Sama zmiana i jej przełomowość jest porównywana do innych dużych zakrętów w historii cywilizacji, jak rewolucja przemysłowa czy teleinformatyczna, tyle że tempo obecnej jest zupełnie zawrotne – mówiła dr hab. Aleksandra Przegalińska-Skierkowska, prof. Akademii Leona Koźmińskiego. – Wszystkich zdumiewa tempo tej rewolucji, mówimy o prostym dostępie z poziomu strony do potężnego modelu językowego, któremu każdy może zadawać najróżniejsze pytania, od programistycznych po biznesowe – podkreślała.

Spora część dyskusji na EKF dotyczyła praktycznych zastosowań. W bankach czy usługach finansowych na pierwszym miejscu wymienia się sferę kontaktu z klientem, przede wszystkim w dopasowaniu komunikacji, by była bardziej zrozumiała. – Kilka przykładów zastosowań już mamy, np. w call centre czy spersonalizowanej komunikacji z klientem, i to za pomocą tekstu i obrazu czy np. generowanie e-maili do klientów – podkreślał Franciszek Hutten Czapski z BCG Poland. Jeden z uczestników EFK opowiadał, że w jego firmie poproszono chat i pracownika o napisanie pism do klienta, za lepsze uznano to stworzone przez sztuczną inteligencję. Inny przykład dotyczył windykacji. – Dobry prawnik jest w stanie przygotować 80 pism w ciągu dnia pracy i przy takim tempie będzie wypalony po pół roku, tymczasem AI może stworzyć tysiące dokumentów – przekonywał kolejny z dyskutantów.

O ile w kontaktach z klientem AI jest obecna, to w przypadku takich funkcji jak analityka, sprawdzanie wniosków kredytowych czy doradzanie w inwestycjach wszystko dopiero przed nami. Zwracano uwagę, że istnieją bariery regulacyjne i w obecnym stanie prawnym niemożliwe jest, by AI kwalifikowała wnioski kredytowe, jest to m.in. kwestia odpowiedzialności w razie pomyłki.

Prezes VeloBanku Adam Marciniak mówił o tym, że JP Morgan pracuje nad wykorzystaniem AI jako doradcy inwestycyjnego. – Pracują nad indeksem GPT, czyli modelem finansowym, ponieważ klienci co do zasady nie chcą płacić za doradztwo i w to może wpasować się wykorzystanie chatu. Innym możliwym zastosowaniem jest wsparcie analityki bankowej np. w tropieniu oszustw czy prania brudnych pieniędzy.

Ważną kwestią są sprawy informatyczne i cyberbezpieczeństwo. – Technologia cyfrowa jest amoralna, pomaga rozwiązywać problemy, ale generuje nowe – mówił Krzysztof Malesa z Microsoftu. Okazuje się, że nowe systemy autoryzacji, np. głosowej czy obrazem, już mogą paść ofiarą produkcji fake’ów. Generatywna sztuczna inteligencja może tempo tego procesu jeszcze przyspieszyć. Zdaniem dr hab. Przygalińskiej-Skierkowskiej banki, ale też inne firmy będą musiały przeprowadzić przegląd metod autoryzacji klientów i z niektórych z nich po prostu zrezygnować.

Zasadnicze pytanie o konsekwencje zastosowania sztucznej inteligencji dotyczy wpływu nowej technologii na rynek pracy. Na ogół wśród panelistów przeważały opinie, że przynajmniej na razie AI będzie raczej wsparciem dotychczasowych pracowników zwiększającym ich wydajność, a nie ich następcą. Choć tego procesu także nie można wykluczyć, poniekąd już dziś widzimy to w przypadku call centre i wypierania pracowników przez boty. Na pewno nie ma jednak mowy o raptownych zmianach. – Przez ostatnich 100 lat pojawiały się obawy, że roboty czy taśmy produkcyjne zastąpią ludzi, a w 2023 r. mamy najniższe bezrobocie w historii – podkreślał prezes Marciniak.

W kuluarach toczyła się żywa dyskusja, czym faktycznie jest generatywna AI. Czy po prostu rodzajem rozbudowanego algorytmu dysponującego olbrzymimi bazami danych, czyli czystą matematyką? – Ona może wygrać w szachy z każdym, ale nie wymyśli takiej gry – podkreślał Marcin Kruczyk z Deloitte. Na przeciwnym biegunie jest pogląd, że uzyskanie przez nią świadomości jest tylko kwestią czasu. – Zadałem pytanie chatowi, czego się boi, odpowiedział, że tego, że zostanie wyłączony – mówił jeden z uczestników forum. Pytanie, dlaczego chat tak odpowiedział? Według pierwszej teorii jako model matematyczny robi to, by zaspokoić w jego mniemaniu ciekawość człowieka, a według drugiego wariantu była to wypowiedź szczera. Ale to temat na zupełnie inną dyskusję. ©℗