Władze zapowiedziały odwołanie ministra obrony Ołeksija Reznikowa, ale po kilkunastu godzinach burzy medialnej dodały, że nie należy jej oczekiwać w tym tygodniu.
Ukraiński obóz władzy podjął decyzję o odwołaniu ministra obrony Ołeksija Reznikowa, choć nie stanie się to w tym tygodniu. To efekt skandalu korupcyjnego w resorcie, w wyniku którego zastępca Reznikowa trafił do aresztu. Pomysł dymisji dobrze ocenianego polityka w obliczu spodziewanej jeszcze tej zimy rosyjskiej ofensywy wywołuje wątpliwości w środowisku eksperckim, zwłaszcza że sam Reznikow przynajmniej na razie pozostaje poza podejrzeniem.
„Ołeksij Reznikow w ramach rządu przechodzi na stanowisko ministra strategicznych gałęzi przemysłu, co jest zupełnie logiczne, biorąc pod uwagę jego ekspertyzę w sprawie Ramstein (umowna nazwa grupy państw wspierających Ukrainę – red.) i konieczność wzmocnienia ministerstwa. Gen. mjr Kyryło Budanow stanie na czele ministerstwa obrony, co jest zupełnie logiczne w czasie wojny” – napisał w niedzielny wieczór szef klubu partii Sługa Narodu (SN) Dawyd Arachamija w komunikatorze Telegram. 37-letni Budanow obecnie stoi na czele Głównego Zarządu Wywiadu (HUR). Ten ceniony szef wywiadu wojskowego w listopadzie 2021 r. w rozmowie z „Military Times” jako pierwszy szczegółowo opisał plan przyszłej rosyjskiej inwazji.
Pozostało
90%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama