Unia Europejska uszczelnia sankcje wymierzone w rosyjskie tuby propagandowe.
Sankcje na propagandowe kremlowskie media były nakładane od pierwszych dni wojny. Od marca 2022 r. zakazane jest na terenie UE nadawanie kanałów RT (dawniej Russia Today) oraz Sputnik. Choć urzędnicy w Brukseli zaangażowani w walkę z dezinformacją w nieoficjalnych rozmowach z DGP przyznają, że nie mają wpływu na największe jej źródło, jakim stały się media społecznościowe, to wciąż istnieje potrzeba uszczelniania pakietów sankcyjnych. Dopiero w ubiegły weekend np. przestał działać francuski oddział RT, ale stało się to nie na skutek marcowych sankcji, lecz zamrożenia kont bankowych redakcji.
Oficjalnie we Francji RT przestało nadawać jeszcze w ubiegłym roku, ale paryskie biuro nadal prowadziło swoją działalność, przygotowywało programy emitowane w Afryce, w krajach frankofońskich, oraz na potrzeby portalu internetowego. Rosyjska spółka matka poinformowała, że w paryskiej siedzibie pracowało 123 pracowników, w tym 77, którzy zajmowali się bezpośrednim przygotowywaniem treści. Dopiero na skutek grudniowego dziewiątego pakietu sankcji, w którym zostali ujęci główni akcjonariusze francuskiego oddziału RT, udało się zamknąć jego biura. Bruksela zapewnia, że nadal będzie się przyglądać sankcjom wymierzonym w kremlowską dezinformację i uszczelniać je w razie potrzeby. Trwają także dyskusje na temat finansowania ewentualnych opozycyjnych mediów rosyjskojęzycznych.
Pozostało
80%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama