Szef MSZ Zbigniew Rau z zadowolenie przyjął apel minister spraw zagranicznych Niemiec Annaleny Baerbock o powołanie specjalnego międzynarodowego trybunału do osądzenia rosyjskich zbrodni wojennych w Ukrainie. To wyraźny sygnał, że umacniamy koalicję na rzecz sprawiedliwości - ocenił.

Minister spraw zagranicznych Niemiec poparła w poniedziałek podczas wizyty w Hadze pomysł utworzenia specjalnego trybunału, który będzie ścigał rosyjskich przywódców za zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości na Ukrainie. Baerbock wezwała do utworzenia sądu "nowego formatu", który "postawiłby rosyjskich przywódców przed wymiarem sprawiedliwości". Według niej trybunał mógłby wykorzystywać prawo ukraińskie i składać się z międzynarodowych sędziów.

Agencja AFP zwraca uwagę, że wezwanie Baerbock do powołania specjalnego trybunału pojawiło się po tym, gdy przewodnicząca Radzie UE Szwecja uznała sobotni rosyjski atak na budynek mieszkalny w ukraińskim Dnieprze, w którym zginęło co najmniej 40 osób, za "zbrodnię wojenną".

"Z zadowoleniem przyjąłem apel Annaleny Baerbock o powołanie specjalnego międzynarodowego trybunału do osądzenia rosyjskich zbrodni wojennych na Ukrainie" - napisał Rau we wtorek w mediach społecznościowych.

Szef MSZ podkreślił, że stanowisko Polski w sprawie konieczności pociągnięcia sprawców do odpowiedzialności jest jednoznaczne od momentu, gdy Rosja rozpoczęła brutalną agresję na Ukrainę. "To wyraźny sygnał, że umacniamy koalicję na rzecz sprawiedliwości" - ocenił szef polskiej dyplomacji.

Obecnie Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) prowadzi śledztwo w sprawie zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości na Ukrainie, a jego główny prokurator określił Ukrainę jako "miejsce zbrodni". Jednak MTK nie ma jurysdykcji do sądzenia rosyjskiej agresji, ponieważ Moskwa nie jest sygnatariuszem Traktatu Rzymskiego. (PAP)

autorka: Wiktoria Nicałek

wni/ mok/