Co najmniej siedem osób zginęło, a sześć zostało rannych w wyniku eksplozji, do której doszło we wtorek w mieście Mazar-i-Szarif na północy Afganistanu; ofiarami byli pracownicy z branży naftowej, zmierzający autokarem do siedziby swojej firmy - poinformowały agencje Reutera i AFP.

Ładunek wybuchowy został umieszczony w wózku na poboczu drogi i eksplodował, gdy nadjechał autokar przewożący pracowników przedsiębiorstwa Hairatan Petroleum - powiadomiła AFP za rzecznikiem policji prowincji Balch Asifem Wazirim.

Wtorkowy atak to kolejny zamach w Afganistanie w ostatnich tygodniach. 30 listopada w wyniku wybuchu w szkole koranicznej w mieście Ajbak, stolicy prowincji Samangan w północnej części kraju, zginęło 19 osób, a 24 odniosły obrażenia. Ofiarami byli głównie miejscowi uczniowie.

Od sierpnia 2021 roku, gdy do władzy w Kabulu powrócili po 20 latach talibowie, w Afganistanie odnotowuje się liczne zamachy bombowe wymierzone w ludność cywilną. Za większość z nich odpowiada lokalny odłam Państwa Islamskiego. Szczególnie krwawy atak przeprowadzono 30 września w centrum edukacyjnym w stolicy Afganistanu, gdzie zginęło 54 uczniów, w tym 51 dziewcząt. Byli to głównie przedstawiciele mniejszości etnicznej Hazarów. (PAP)

szm/ tebe/