Nie możemy dać się kierować strachem przed Putinem, w innych krajach ten lęk nie jest aż tak widoczny – zaapelował do swoich rodaków były prezydent Joachim Gauck w wywiadzie udzielonym stacji ZDF z okazji przypadającego dziś Dnia Jedności Niemiec.

Jak podkreślił Gauck, świat stoi obecnie w obliczu wielu kryzysów, a rosyjska agresja na Ukrainę stawia przed Zachodem szczególnie poważne wyzwania, takie jak gwałtownie rosnące ceny energii, rosnące obawy przed eskalacją nuklearną.

„Nie możemy tych lęków odczarować, ale możemy je okiełznać. Możemy odnaleźć odwagę i determinację. Przypomina nam o tym Kościół, przypomina też Dzień Jedności Niemiec. Lęki i obawy są ludzkie, ale odwaga także jest ludzką rzeczą” – powiedział Gauck.

Jego zdaniem w pokonywaniu trudności pomaga „zdeterminowany rząd, który potrafi tę determinację pokazać” i wyjaśnić ludziom, co się obecnie dzieje – szczególnie w kwestii ludzi i branż przemysłu, które należy wspierać wobec wysokich cen energii jesienią i zimą. „Chodzi o to, aby jasno i prosto przybliżyć ludziom nawet złożone problemy. Aby zrozumieli, że politycy, których wybrali troszczą się o nich i są świadomi trudności, z jakimi zmagają się ludzie” – wyjaśnił Gauck.

„Jesteśmy obecnie w tak niestabilnej sytuacji, że wiele osób straciło zaufanie. I dlatego potrzebujemy nie tylko ogłoszenia punktu zwrotnego, co było niezwykle ważne, ale potrzebujemy też polityki adekwatnej do tych zapowiedzi. Czasem można się spierać, ale przede wszystkim należy dyskutować: czego oczekujemy w zakresie inflacji, cen, ale przede wszystkim wojny na Ukrainie. Ponieważ strach jest również tutaj obecny” – przekonywał były prezydent.

Podkreślił, że strach, często wywoływany groźbami Putina, nie jest widoczny w takim stopniu w sąsiednich krajach, jak właśnie w Niemczech.

„Jest niezwykle ważne, abyśmy zdali sobie sprawę, że Putin bierze pod uwagę ten strach Niemców w swoich planach. To element jego strategii wojennej. Dlatego musimy trzeźwo spojrzeć na jego groźby i uświadomić sobie, strach zmusza ludzi do ucieczki. A na ucieczkę nie możemy sobie pozwolić” – zaznaczył Gauck.

„Jest kraj, który został zaatakowany. My musimy stać po stronie tego kraju, nie tylko dlatego, że jest to moralne, ale dlatego, że reprezentuje on również nasze interesy. Gdy atakowana jest wolność i demokracja, atakowana jest również i nasza wolność i demokracja” – podsumował Gauck.

"Będziemy udzielać wsparcia tak długo, jak będzie to konieczne"

"Stoimy razem i wspieramy Ukrainę i jej obywateli w ich walce o wolność, jedność i sprawiedliwość ich kraju" - powiedział kanclerz Niemiec Olaf Scholz w poniedziałek w Erfurcie na marginesie uroczystości z okazji 32 lat jedności Niemiec . "I jasne jest, że będziemy nadal udzielać wsparcia tak długo, jak będzie to konieczne".

Jest również jasne, że Niemcy są zaangażowane w zapewnienie, aby europejski porządek pokojowy, zagrożony brutalną rosyjską wojną agresji na Ukrainie, znowu obowiązywał, podkreślił Scholz.

Kanclerz sprecyzował, że oznacza to, że nie atakuje się swoich sąsiadów i nie przesuwa granic siłą. "Do tego też wzywamy prezydenta Rosji: powinien zakończyć swoją wojnę" - powiedział Scholz

(PAP)

mszu/ tebe/