Pomysłodawca, prezydent Francji Emmanuel Macron, zapewniał podczas wczorajszego spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim w Paryżu, że wsparcie dla Ukrainy będzie dostarczane tak długo, jak będzie potrzebne, a nowe propozycje mają być jego uzupełnieniem. Macron i Morawiecki zgodnie stwierdzili, że choć „27” dzieli wiele, to stanowisko wobec rosyjskiej agresji powinno być wspólne i jednolite, a u jego podstaw jest i będzie wciąż suwerenność Ukrainy, która nie może być kwestionowana. – Być może to nie jest koniec ani początek końca, tylko koniec początku wojny w Ukrainie – ocenił w Paryżu szef polskiego rządu.
Premier Mateusz Morawiecki apelował wczoraj w Pałacu Elizejskim o reformę systemu handlu uprawnieniami do emisji dwutlenku węgla (ETS), wpisując się w głosy wielu stolic, które wzywają do całościowej reformy rynku energii w Europie. Propozycja Morawieckiego to zamrożenie cen na dwa lata na poziomie 30 euro za tonę lub zbliżonym do niego. Ceny uprawnień do emisji biły rekordy jeszcze przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji na Ukrainę, a dziś oscylują wokół 90 euro za tonę. Zdaniem części państw UE, w tym Polski, to efekt działalności spekulacyjnej i aktywności instytucji finansowych na tym rynku, co przyznał wczoraj także Emmanuel Macron.