Turcja nie będzie już prowadzić rozmów na wysokim szczeblu z Grecją - powiedział w środę turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan w czasie spotkania z posłami Partii Sprawiedliwości i Rozwoju, której jest liderem.

"Przerwaliśmy nasze spotkania rady strategicznej wysokiego szczebla z Grecją" - oświadczył Erdogan, cytowany przez agencję AP.

W ubiegłym roku Ankara odnowiła negocjacje z Atenami po pięciu latach przerwy w celu omówienia spornych tematów, takich jak wydobycie surowców na Morzu Śródziemnym i kontrola nad wyspami na Morzu Egejskim.

Choć rozmowy nie poprawiły znacząco kontaktów grecko-tureckich, były one sposobem na wyrażenie stanowisk przez oba kraje bez uciekania się do zbrojnego starcia - komentuje Associated Press.

W zeszłym tygodniu po powrocie premiera Grecji Kyriakosa Micotakisa z USA, Erdogan powiedział, że nie zamierza się już z nim nigdy spotkać, a sam Micotakis dla niego "nie istnieje". Turecki przywódca oskarżył greckiego premiera o próbę zablokowania dostaw dla Turcji amerykańskich myśliwców F-16.

Turcja i Grecja od lat nie zgadzają się w sprawie terytoriów morskich, praw do surowców, zasięgu przestrzeni powietrznej i statusu niektórych wysp na Morzu Egejskim. Ankara zarzuca Atenom, że usiłuje pozbawić ją zysków z eksploatacji podmorskich złóż naftowych i gazowych pod Morzem Egejskim i Morzem Śródziemnym, gdzie - zdaniem Turcji - granice nie powinny uwzględniać greckich wysp, a jedynie stały ląd. (PAP)