Sztab stwierdził, że Rosja zmniejszyła tempo ofensywy, kolumny sprzętu rosyjskich wojsk spowolniły tempo przesuwania się w głąb terytorium Ukrainy - pisze sztab. "Wojska przeciwnika, pozbawione uzupełnienia na czas zapasów paliwa i amunicji, zatrzymują się" - napisano.
Według ukraińskiego sztabu skład osobowy rosyjskich sił, w większości młodzi ludzie, jest wyczerpany wcześniejszymi ćwiczeniami wojskowymi i ma niskie morale i jest w złym stanie psychicznym. Ukraińska strona twierdzi, że dochodzi do przypadków dezercji, odmowy udziału w walkach przeciwko Ukrainie i oddawania się w niewolę.
Ukraiński portal Obozrevatel podaje, że w rosyjskim Biełgorodzie przy granicy z Ukrainą 5 tys. żołnierzy kontraktowych zbuntowało się przeciwko udziałowi w działaniach zbrojnych na Ukrainie
W obwodzie biełgorodzkim, graniczącym z ukraińskim obwodem charkowskim, ługańskim i sumskim, wybuchł bunt wśród rosyjskich wojskowych - pisze serwis.
Według niego ok. 5 tys. żołnierzy kontraktowych, których pospiesznie zebrano, by wysłać na Ukrainę, odmówiło walki za Władimira Putina na terytorium Ukrainy.
Oficjalnie swoją odmowę udziału w walkach na Ukrainie argumentują tym, że nie jest to przewidziane w ich kontraktach - dodaje Obozrevatel. Za odmowę mogą być pociągnięci do odpowiedzialności karnej - wskazuje serwis.
Prawdziwą przyczyną ich decyzji - według portalu - jest strach. "Nawet bez względu na to, że oficjalnie wojskowo-polityczne kierownictwo Rosji mówi o tym, że Rosja nie ponosi żadnych strat na Ukrainie i że na ukraińskiej ziemi nie zginął ani jeden rosyjski żołnierz, bez względu na to, że w Rosji w maksymalny sposób blokowane są wszelkie prawdziwe dane o wydarzeniach na Ukrainie - informacje do nich docierają (...)" - czytamy.
Według sztabu generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy straty sił okupacyjnych na koniec trzeciej doby zbrojnej agresji to ponad 3 tys. osób i ponad 200 jeńców.
Główną taktyką działań okupantów pozostaje zajmowanie niewielkich miast, wsi i szlaków drogowych. Dzięki oporowi Ukraińców Rosjanom nie udało się zająć dużych miast. Główny cel Rosji, zablokowanie Kijowa, pozostaje nieosiągnięty - pisze sztab.
"Rosyjscy okupanci przechodzą do aktywnego zastosowania dywersyjno-zwiadowczych grup, które niszczą obiekty cywilnej infrastruktury i zabijają cywilów w dużych miastach" - podaje sztab.
"Lekceważąc normy międzynarodowego prawa humanitarnego, rosyjski agresor uderzył w bazę paliwową w Wasylkowie i zniszczył gazociąg w Charkowie. Okupanci podstępnie uderzają w bloki mieszkalne" - kontynuuje.
W ciągu doby Rosjanie uderzali w Kijów i inne miasta przy wykorzystaniu rakiet balistycznych i manewrujących oraz wykorzystywali lotnictwo z terytorium anektowanego Krymu i Białorusi - poinformował sztab.
Według niego straty sił okupacyjnych na koniec trzeciej doby zbrojnej agresji to: ponad 3 tys. osób i ponad 200 jeńców, 16 samolotów, 18 śmigłowców, 102 czołgi, ponad 540 opancerzonych pojazdów bojowych różnego typu, jeden system kierowanych rakiet ziemia–powietrze BUK, ponad 20 samochodów.