Polska jest naszym najbliższym europejskim sojusznikiem w NATO w zakresie obrony długoterminowego bezpieczeństwa - powiedział w piątek premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson na wstępie spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim.

Szef polskiego rządu odwiedza w piątek Londyn, gdzie spotyka się z premierem Wielkiej Brytanii. Rozmowa ma być poświęcona sytuacji na polsko-białoruskiej granicy, która jest też granicą UE, a także kwestiom związanym z wysokimi cenami energii.

Na otwartym dla mediów wstępie spotkania na Downing Street Johnson mówił o polsko-brytyjskich relacjach. "Myślę, że Polska w naszym sposobie myślenia jest naszym najbliższym europejskim sojusznikiem w NATO w zakresie budowania obrony, relacji długoterminowego bezpieczeństwa i oczywiście w wielu innych obszarach" - powiedział Johnson.

Morawiecki podziękował Johnsonowi za te słowa, podkreślił, że sytuacja migracyjna w Polsce jest bardzo intensywna i jest to problem dla całej Europy.

"Widzimy, że w tym nowym porządku świata pojawiają się niekoniecznie dobrzy gracze na naszych granicach i to jest istotne wyzwanie dla wspólnoty transatlantyckiej. Musimy być solidarni" - podkreślił szef polskiego rządu.

Podczas konferencji po spotkaniu Morawiecki mówił o ryzykach, które dotykają Unię Europejską. "Te ryzyka bardzo często idą w jednym kierunku, jeśli chodzi o głównego reżysera. Te ryzyka wiążą się zarówno z naszą sytuacją na granicy białoruskiej i kryzysem migracyjnym sztucznie wywołanym, ale także z wielkim kryzysem energetycznym, które doświadczamy w całej Europie" - powiedział wymieniając m.in. wzrost cen gazu i wzrost cen uprawnień do emisji CO2. "To wszystko powiązane ze sobą zjawiska" - dodał.

Mówił także o sytuacji na Ukrainie, wzroście zagrożenia militarnego, nacisku propagandy rosyjskiej, burzeniu jedności i spokoju. "To wszystko są zjawiska, które mają jeden, wspólny mianownik - tym mianownikiem jest właśnie działanie reżimu Łukaszenki i jego sponsora, jego właściwego mocodawcy, czyli Kremla" - powiedział premier.

Poinformował, że z premierem Wielkiej Brytanii omawiali różne mechanizmy wyjścia z tego kryzysu. "I oczywiście, niestety, jedną z nich jest bardzo precyzyjnie określony zestaw sankcji wobec Białorusi, a także - jeśli trzeba będzie - wobec Rosji, żeby nie doszło do eskalacji tych ryzyk, eskalacji tych konfliktów" - powiedział Morawiecki.

"Cieszę się, że z Borisem Johnsonem, z panem premierem, mamy tak dobre zrozumienie, że właściwie bardzo szybko uzgodniliśmy szereg skomplikowanych kwestii związanych z relacjami, nie tylko polsko-brytyjskimi, ale także wewnątrzeuropejskimi, ale ze szczególnym uwzględnieniem tych ryzyk politycznych, geopolitycznych, z którymi mamy do czynienia na wschodniej flance NATO, wschodniej flance Unii Europejskiej" - dodał.