Brytyjska minister spraw wewnętrznych Priti Patel powiedziała we wtorek, że operacja rosyjskiego wywiadu wojskowego (GRU), mająca na celu zabójstwo byłego rosyjskiego agenta Siergieja Skripala w 2018 roku za pomocą Nowiczoka, była bezmyślnym atakiem.

"To był całkowicie bezmyślny czyn – powiedziała w parlamencie Patel - To był bezwstydny i celowy atak".

"Szanujemy naród rosyjski, ale zrobimy wszystko, co trzeba, wszystko, aby nasz kraj był bezpieczny" - zapewniła brytyjska minister i podkreśliła, że Wielka Brytania podejmie kroki w celu przeciwdziałania zagrożeniu ze strony Rosji i spróbuje zatrzymać agentów GRU, stojących za atakiem z 2018 roku, jeśli kiedykolwiek postawią stopę poza Rosją.

"Rząd będzie nadal bardzo stanowczo reagować na utrzymujące się i znaczące zagrożenie ze strony państwa rosyjskiego" – powiedziała Patel.

Z kolei brytyjski premier Boris Johnson oświadczył, że Wielka Brytania poruszy tę kwestię w rozmowie z rosyjskim ambasadorem w Londynie. "Jeśli te osoby kiedykolwiek wyjadą poza Rosję, zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby je zatrzymać, wydać i postawić przed sądem w Wielkiej Brytanii" - powiedział Johnson.

We wtorek brytyjska policja wskazała i postawiła zarzuty trzeciemu funkcjonariuszowi rosyjskiego wywiadu w związku z próbą zabójstwa Skripala, do której doszło w marcu 2018 r. w Salisbury.

Policja poinformowała, że Denis Siergiejew, który używał pseudonimu Siergiej Fiedotow, jest poszukiwany, wraz z dwoma innymi podejrzanymi, w związku z próbą zabójstwa Skripala i jego córki Julii przy użyciu środka chemicznego Nowiczok. Według policji, wszyscy oni są członkami GRU i pracowali razem także podczas operacji w innych krajach.

Brytyjscy prokuratorzy we wrześniu 2018 r. ogłosili zarzuty wobec pierwszych dwóch podejrzanych, którzy przyjechali do Wielkiej Brytanii pod fałszywymi tożsamościami Aleksander Pietrow i Rusłan Boszirow. Uważa się, że ich prawdziwe tożsamości to odpowiednio Aleksander Miszkin i Anatolij Czepiga.

W reakcji na informacje brytyjskiej policji Rosja oskarżyła Wielką Brytanię o wykorzystywanie tej sprawy jako narzędzia do celowego sabotowania więzi brytyjsko-rosyjskich i podsycania antyrosyjskich nastrojów w mediach i wśród brytyjskiej opinii publicznej.

"Przez ponad dwa i pół roku władze brytyjskie wykorzystywały incydent w Salisbury do celowego komplikowania naszych stosunków dwustronnych" – powiedziała rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa na konferencji prasowej. "Przywódcy Zjednoczonego Królestwa nadal używają Skripali jako narzędzia do wywierania nacisku na nasz kraj i wzniecania antyrosyjskich nastrojów w brytyjskim społeczeństwie" - dodała.

Zacharowa zaprzeczyła rosyjskiemu udziałowi w próbie otrucia Skripala i powiedziała, że Moskwa potępiła próby Londynu, aby pociągać Rosję do odpowiedzialności za to i wezwała do, jak to określiła, obiektywnego śledztwa w sprawie incydentu.