Czwarty pakiet obostrzeń wymierzonych we władze Białorusi zostanie przyjęty najpewniej 21 czerwca.
– Porwanie samolotu Ryanaira zmieniło sytuację. Nawet państwa niechętne zaostrzaniu polityki wobec Mińska zmieniły zdanie. Dlatego przeciągające się dotychczas prace nad sankcjami nabrały tempa. Jest polityczna zgoda co do tego, że mają one zaboleć reżim – mówi DGP osoba z otoczenia Swiatłany Cichanouskiej znająca szczegóły rozmów.
21 czerwca w Luksemburgu odbędzie się posiedzenie unijnej Rady ds. Zagranicznych. To wówczas ministrowie z 27 państw UE mieliby zatwierdzić nowy pakiet. Prace nad nim przeciągały się od tygodni, jednak znacznie przyspieszyły po zatrzymaniu dwójki pasażerów lotu z Aten do Wilna, opozycyjnego blogera Ramana Pratasiewicza i jego rosyjskiej dziewczyny Sofii Sapiegi. W poniedziałek podczas Rady Europejskiej przyjęto wytyczne, jak mają one wyglądać. Zarekomendowano, by europejskie linie lotnicze nie latały na Białoruś i nad nią oraz by nie wydawać zgody Bieławii na loty do i nad UE. Wspólnota ma rozszerzyć czarną listę sankcyjną i przyjąć punktowe sankcje gospodarcze.
Pozostało
93%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama