Komisja Europejska nie wyklucza dzieci i młodzieży ze szczepień - zapewnił w piątek na konferencji prasowej w Brukseli rzecznik KE Eric Mamer. Wskazał, że obecnie trwa medyczna i naukowa debata na temat celowości szczepienia dzieci.

"Negocjujemy z Pfizerem kontrakt na 1,8 mld dawek szczepionek. Możemy zapewnić szczepionki dla dzieci i nastolatków. Nie jest zatem prawdą, że Komisja Europejska postanowiła wykluczyć dzieci ze szczepień. Ale toczy się naukowa i medyczna debata, czy szczepienie dzieci jest wskazane (...) Będziemy przyglądać się tej dyskusji naukowej, uwzględniając również europejską politykę społeczną" - powiedział Mamer.

Niemiecka firma biotechnologiczna BioNTech poinformowała w piątek, że wraz ze swym amerykańskim partnerem Pfizer złożyła wniosek do Europejskiej Agencji Leków (EMA) o dopuszczenie stosowania opracowanej przez nie szczepionki przeciw koronawirusowi dla dzieci w wieku od 12 do 15 lat.

Oba koncerny zwróciły się do unijnego regulatora o "rozszerzenie" obecnej autoryzacji, obejmującej osoby w wieku powyżej 16 lat - podano w komunikacie prasowym.

Założyciel i dyrektor generalny BioNTech Ugur Sahin powiedział w czwartek tygodnikowi "Der Spiegel", że dane dotyczące testów klinicznych szczepionki u młodzieży w wieku 12-15 lat zostały już przekazane również amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA). Pfizer i BioNTech starają się o rozszerzenie pozwolenia na stosowanie tej substancji na tę grupę wiekową w USA.

Według Sahina szczepionka może zostać do czerwca zatwierdzona dla młodzieży powyżej 12 lat i do jesieni dla wszystkich dzieci w wieku powyżej sześciu miesięcy.