Prezydent USA Joe Biden ocenił w niedzielę, że "nagłe i nieuzasadnione" wycofanie się Turcji z konwencji stambulskiej, międzynarodowego porozumienia mającego na celu ochronę kobiet przed przemocą, jest "głęboko rozczarowujące".

"Nagłe i nieuzasadnione wycofanie się Turcji z Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, znanej lepiej jako konwencja stambulska, jest głęboko rozczarowujące" - oświadczył prezydent Biden.

"Na całym świecie obserwujemy wzrost liczby przypadków przemocy domowej, w tym doniesień o rosnącej liczbie zabójstw kobiet w Turcji, pierwszym kraju, który podpisał konwencję. Kraje powinny pracować nad wzmocnieniem i odnowieniem swoich zobowiązań do położenia kresu przemocy wobec kobiet, a nie odrzucać międzynarodowe traktaty, których celem jest ochrona kobiet i pociąganie sprawców do odpowiedzialności" - dodał prezydent USA.

"To przygnębiający krok wstecz dla międzynarodowego ruchu na rzecz położenia kresu przemocy wobec kobiet na całym świecie" - ocenił.

Biden zauważył też, że "przemoc na tle płciowym jest plagą, która dotyka każdy naród w każdym zakątku świata". "Musimy zrobić więcej, aby stworzyć społeczeństwa, w których kobiety mogą żyć bez przemocy" - podsumował.

W sobotę prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan dekretem unieważnił akt ratyfikacji konwencji.

Konwencja Rady Europy z 2011 roku o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, tzw. konwencja stambulska, ma chronić kobiety przed wszelkimi formami przemocy oraz dyskryminacji; oparta jest na idei, że istnieje związek przemocy z nierównym traktowaniem, a walka ze stereotypami i dyskryminacją sprawiają, że przeciwdziałanie przemocy jest skuteczniejsze.