Parlament Europejski zagłosuje w czwartek nad rezolucją wzywającą do wstrzymania budowy gazociągu Nord Stream 2. Projekt został przygotowany w odpowiedzi na aresztowanie rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. Rezolucja jest niewiążąca.

PE w projekcie rezolucji "wzywa UE i jej państwa członkowskie do opracowania nowej strategii stosunków Unii Europejskiej z Rosją, która będzie koncentrować się na wsparciu społeczeństwa obywatelskiego, propagującej wartości demokratyczne, praworządność, podstawowe wolności i prawa człowieka". Europarlament wzywa też "do krytycznego przeglądu współpracy z Rosją w ramach różnych platform polityki zagranicznej oraz przy projektach takich jak Nord Stream 2, których ukończenie UE musi natychmiast zatrzymać".

"Apelujemy o natychmiastowe i bezwarunkowe zwolnienie Aleksieja Nawalnego i wszystkich innych osób zatrzymanych w związku z jego powrotem do Rosji, niezależnie od tego, czy są to dziennikarze, współpracownicy zespołu czy obywatele okazujący wsparcie" - czytamy w projekcie.

Jak podał Reuters, kanclerz Niemiec Angela Merkel, która mimo krytyki ze strony innych krajów unijnych nadal wspiera budowę rurociągu, powiedziała w czwartek, że jej pogląd na projekt nie zmienił się mimo sprawy Nawalnego.

Nawalny, jeden z liderów antykremlowskiej opozycji, został zatrzymany w niedzielę na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo tuż po przylocie z Berlina. Nakazem sądu został umieszczony w areszcie na 30 dni, do 15 lutego. Rosyjskie służby więzienne domagają się bezwzględnego wykonania wobec niego zawieszonego wyroku, wydanego pięć lat temu. Decyzję o tym sąd podejmie 2 lutego.

Nawalny 20 sierpnia trafił do szpitala w Omsku na Syberii. Poczuł się źle na pokładzie samolotu lecącego z Tomska do Moskwy i stracił przytomność. Na żądanie rodziny został przetransportowany do Berlina. 6 października 2020 r. Organizacja ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW) potwierdziła, że Nawalnego próbowano otruć za pomocą bojowego środka porażającego układ nerwowy Nowiczok.

Ta sama substancja została użyta w 2018 r. w Salisbury na południu Anglii przy próbie zabójstwa podwójnego agenta rosyjskiego wywiadu wojskowego Siergieja Skripala i jego córki.

Budowie rosyjsko-niemieckiego gazociągu ostro sprzeciwiają się Polska, Ukraina i państwa bałtyckie, a także USA. Krytycy Nord Stream 2 wskazują, że projekt ten zwiększyłby zależność Europy od rosyjskiego gazu oraz rozszerzyłby wpływ Kremla na politykę europejską. Realizację projektu popierają Niemcy, Austria i kilka innych państw UE.

W przyszłości 55 mld metrów sześc. gazu ziemnego ma być co roku pompowanych z Rosji do Niemiec dwiema nitkami Nord Stream 2, każda o długości około 1200 kilometrów. Rurociąg, którego budowa kosztuje około 9,5 mld euro, jest gotowy w 94 proc.