"Mam nadzieję, że Mike Pence postąpi dobrze. Jeśli Mike Pence postąpi dobrze, to wygramy wybory" - powiedział prezydent. Wyjaśnił, że oczekuje iż jego zastępca odeśle część głosów oddanych 14 grudnia przez elektorów do władz stanowych, które - jak to ujął - "decertyfikują" wyniki wyborcze.
W głosowaniu elektorów stosunkiem głosów 306 do 232 na 46. prezydenta USA wybrany został wówczas Demokrata Joe Biden.
Po przemówieniu Trumpa jego zwolennicy skierują się w marszu pod Kapitol, gdzie w Kongresie o godzinie 19 polskiego czasu rozpocznie się posiedzenie, na którym ostatecznie potwierdzona ma zostać ważność listopadowych wyborów prezydenckich. Przewodzić posiedzeniu będzie Pence.