Izba skierowała do prokuratury dwa zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstw dotyczących wyrządzenia szkody majątkowej w wielkich rozmiarach i celowego nieujawnienia kontrolerom NIK dokumentu księgowego dotyczącego systemu Hermes - poinformowała w środę Izba. "Chociaż system do analizy danych z otwartych źródeł kosztował ponad 15 mln zł, to jego zakupu dokonano bez żadnego przygotowania. Nie przeprowadzono analizy potrzeb, zakresu zastosowania tego systemu, czy konkretnych jego funkcjonalności" - podała Izba.
W środę prezes NIK przedstawił wyniki kontroli dotyczące zawarcia i realizacji umowy przez Prokuraturę Krajową na zakup oprogramowania Hermes.
"Wyniki prezentowanej dziś kontroli NIK wskazują na rażący brak staranności najwyższych rangą funkcjonariuszy publicznych przy wydawaniu publicznych pieniędzy, a także na użytkowanie zakupionego narzędzia w sposób niedopuszczalny dla demokratycznego państwa prawa i w sposób zupełnie sprzeczny z podstawowym zadaniem prokuratury tj. stanie na straży praworządności" - podkreślił prezes NIK Marian Banaś. Dodał, że zawarta umowa była nierzetelna, ponieważ preferowała interesy zagranicznego dostawcy.
"Sposób jego użytkowania (oprogramowania Hermes) naruszył obowiązujące przepisy, a nawet mógł istotnie naruszać prawa i wolności obywatelskie" - zaznaczył.
Prezes NIK wyjaśnił, że kontrola wykazała, iż wysocy rangą prokuratorzy zlecali przy pomocy zakupionego oprogramowania wyszukiwanie informacji ustnie, bez wymaganego formalnego wniosku oraz bez wskazania czy ma to związek z prowadzonymi przez prokuraturę śledztwami.(PAP)