Podczas sejmowej komisji polityki senioralnej wiceminister pracy Łukasz Krasoń przedstawił informację na temat zaangażowania prac legislacyjnych nad projektem ustawy o asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami. Jego zdaniem to najlepiej skonsultowana ustawa społeczna, która wyszła z Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

1000 uwag do projektu

- Mamy ponad tysiąc uwag od strony publicznej, społecznej - podkreślił wiceminister. Zaznaczył, że obecnie projekt jest na etapie nanoszenia poprawek i w ciągu kilku dni poprawiona ustawa trafi do poszczególnych resortów i opinii publicznej. To, kiedy projekt trafi do prac w Sejmie, zależy to od tempa prac na Komitecie Rady Ministrów i samej Radzie Ministrów.

Łukasz Krasoń przypomniał, że prace zaplanowane są tak, aby proces legislacyjny zakończył się jeszcze przed wyborami prezydenckimi. -Jeśli chodzi o harmonogram, no to pewnie końcówka marca, początek kwietnia - ustawa będzie na Radzie Ministrów - zaznaczył.

Co w projekcie

Konsultacje publiczne projektu ustawy o asystencji osobistej zakończyły się 15 stycznia. Według resortowej regulacji z usług osobistego asystenta będzie mogła bezpłatnie skorzystać osoba z niepełnosprawnością od 13. do 65. r.ż. Miesięczny wymiar godzin asystencji oraz zakres wsparcia będzie ustalany indywidualnie przez powołany do tego zespół.

- Usługa asystencji będzie realizowana dwutorowo, równolegle. Projektowo i ustawowo. Osoba, która złoży wniosek przed 65. rokiem życia, będzie mogła z niej skorzystać, nawet jeśli ten 65. rok przekroczy, ale do czasu wypełnienia tej decyzji, czyli na okres pięciu lat" - informuje wiceminister. Systemy wspierania osób niepełnosprawnych mają się uzupełniać. System dla seniorów będzie realizowany przy użyciu bonu senioralnego. - Mamy różne projekty kierowane do osób przed 13. rokiem życia - dodał.

Obecnie usługi asystenckie realizowane są przez MRPiPS w ramach czasowych programów kierowanych do samorządów i organizacji pozarządowych. Nie ma systemowego uregulowania usług asystenckich tak, by każda osoba potrzebująca miała do nich dostęp.