Szef MS, prokurator generalny Adam Bodnar przekazał do Sejmu wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie posła PiS Marcina Romanowskiego do odpowiedzialności karnej oraz jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie - przekazała rzecznik PG prok. Anna Adamiak. Sprawa dotyczy śledztwa ws. Funduszu Sprawiedliwości.

Błaszczak o atakach na Romanowskiego

"Poseł Romanowski jest atakowany przez rządzącą większość. Dla mnie to jest zemsta i represja w takim stylu, jakiego doświadcza opozycja za naszą wschodnią granicą. My nie przyłączamy się do działań, jakie stosuje (Alaksandr) Łukaszenka czy (Władimir) Putin" - powiedział Błaszczak na konferencji prasowej w Sejmie.

"Jeżeli we wniosku jest stwierdzenie, że (Romanowski) ma być aresztowany, ponieważ mataczył, to czy polityk KO Roman Giertych, który zorganizował kilka konferencji prasowych w Sejmie w tej sprawie też mataczył czy nie?" - pytał Błaszczak.

Błaszczak o wniosku o areszt Romanowskiego

Zdaniem szefa klubu PiS, wniosek o areszt Romanowskiego jest z jednej strony formą represji a z drugiej - formą odwrócenia uwagi opinii publicznej od sprawy kryzysu migracyjnego i kryzysu finansowego. "Wyczerpała się formuła komisji śledczych, więc mamy teraz kolejną odsłonę igrzysk" - ocenił.

Prokuratura o sprawie Romanowskiego

Prok. Adamiak wyjaśniła, że "zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w postaci osobowych źródeł dowodowych, dokumentacji dotyczącej postępowań o udzielenie dotacji z Funduszu Sprawiedliwości, analizy zabezpieczonych dokumentów i elektronicznych nośników informacji wskazuje na dostatecznie uzasadnione podejrzenie, że poseł Marcin Romanowski popełnił 11 przestępstw".

Przestępstwa te polegały - podała prok. Adamiak - "na udziale w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnianie przestępstw przeciwko mieniu, a w szczególności poprzez przekraczanie uprawnień i niedopełnienie obowiązków oraz poświadczenie nieprawdy w dokumentach, wyrządzanie szkody w wielkich rozmiarach w mieniu Skarbu Państwa, w celu osiągnięcia korzyści osobistych i majątkowych".

Prokuratura o tymczasowym areszcie dla Romanowskiego

Rzecznik PG zaznaczyła, że duże prawdopodobieństwo popełnienia przez Romanowskiego wskazanych czynów, daje podstawę do przedstawienia mu zarzutów, co stanowi przesłankę do zastosowania wobec niego środka zapobiegawczego. Z kolei okoliczności sprawy - podała prok. Adamiak - stwarzają realną obawę bezprawnego utrudniania postępowania przez Romanowskiego, co uzasadnia wniosek o jego zatrzymanie, a następnie niezwłoczne wystąpienie z wnioskiem do sądu o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania "z uwagi na istniejącą obawę matactwa oraz grożącą surową karę".

Zarzuty prokuratury dla siedmiu osób

Śledztwo dotyczące wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości prowadzi Prokuratura Krajowa, która do tej pory postawiła zarzuty siedmiu osobom, z których trzy trafiły do aresztu. Podejrzani to m.in. byli i obecni urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości, zajmujący się funduszem, którego głównym celem, w założeniu, miała być i jest pomoc ofiarom przestępstw.

Uchylenie immunitetu za zakup Pegasusa

W maju prokuratura przekazała do marszałka Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu byłemu wiceszefowi MS, a obecnie posłowi Michałowi Wosiowi (Suwerenna Polska, klub PiS) m.in. w związku z jego decyzją wydania 25 mln zł na zakup oprogramowania Pegasus. Woś, będąc wiceministrem sprawiedliwości w rządzie Zjednoczonej Prawicy, złożył we wrześniu 2017 r. do resortu finansów wniosek o zmianę planu finansowego Funduszu Sprawiedliwości - chodziło o kwotę 25 mln zł, które trafiły do Centralnego Biura Antykorupcyjnego i zostały wykorzystane na zakup Pegasusa. Wniosek o uchylenie immunitetu Wosiowi 26 czerwca ma rozpatrzyć sejmowa Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych.

Autorka: Delfina Al Shehabi