"Prezydent we wniosku zwrócił uwagę, że dążenie do nadania etnolektowi śląskiemu statusu języka regionalnego nie jest zjawiskiem nowym. Na przestrzeni ostatnich lat można było bowiem zaobserwować natężenie działań zmierzających do zmiany statusu mowy mieszkańców Górnego Śląska i uznania jej za odrębny od polszczyzny język regionalny, jak również do podkreślenia autonomii tego regionu" - czytamy na stronie Kancelarii Prezydenta.

Język śląski jako język regionalny - wątpliwości Andrzeja Dudy

Zdaniem Andrzeja Dudy ocena, czy doszło do powstania określonego języka regionalnego, czy też do wyodrębnienia określonej mniejszości etnicznej, musi przede wszystkim opierać się na badaniu, czy zostały spełnione kryteria określone w ustawie o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym. Ocena powinna również być dokonana przez specjalistów i językoznawców. "Samo bowiem przekonanie zainteresowanej grupy społecznej, że odróżnia się w sposób istotny od pozostałych obywateli językiem, kulturą lub tradycją, jest tutaj niewystarczające" - wskazano.

"Prezydent posiłkując się dostępnymi w sferze publicznej opiniami ekspertów, zwłaszcza językoznawców, wśród których przeważa stanowisko, że gwary śląskie są gwarami języka polskiego, a dialekt śląski, na który się one składają, jest takim samym dialektem języka polskiego, jak np. dialekt małopolski, wielkopolski i mazowiecki, uznał, że nie została spełniona przesłanka prawna wynikająca z art. 19 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 6 stycznia 2005 r. o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym, umożliwiająca uzyskanie przez etnolekt śląski statusu języka regionalnego" - czytamy w komunikacie.

Podobne oczekiwania innych grup

Andrzej Duda wskazał, że uznanie etnolektu śląskiego za język regionalny może spowodować podobne oczekiwania u przedstawicieli innych grup regionalnych, chcących pielęgnować swoje lokalne języki.

"(…) kierując się odpowiedzialnością za państwo, uważa, że nie można zaaprobować żądań o objęcie określonych dialektów językowych przepisami ustawy z dnia 6 stycznia 2005 r. o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym, przy braku do tego jednoznacznych podstaw merytorycznych i prawnych, zwłaszcza w bieżącej sytuacji społecznej i geopolitycznej. Niedające się wykluczyć działania hybrydowe, jakie mogą być podjęte w stosunku do Rzeczypospolitej Polskiej, związane z prowadzoną wojną za wschodnią granicą, nakazują szczególną dbałość o zachowanie tożsamości narodowej. Ochronie zachowania tożsamości narodowej służy w szczególności pielęgnowanie języka ojczystego" - czytamy.

Hołownia odpowiada prezydentowi

We wpisie w serwisie X Szymon Hołownia, Marszałek Sejmu odniósł się do pisma, w którym Andrzej Duda odmówił podpisania ustawy.

"Różnorodność to siła Polski, nie zagrożenie dla niej. Przykro, że Pan tego nie rozumie, Panie Prezydencie" - napisał Szymon Hołownia.