Do zmian w rządzie ma dojść 10 maja. Pewniak jest na razie jeden – do MSWiA miałby iść Tomasz Siemoniak, koordynator ds. służb specjalnych.

Rekonstrukcję wymusza start do europarlamentu czterech ministrów: spraw wewnętrznych i administracji Marcina Kierwińskiego, aktywów państwowych Borysa Budki, kultury Bartłomieja Sienkiewicza oraz rozwoju i technologii Krzysztofa Hetmana z PSL (trzej pozostali to przedstawiciele PO).

Premier Donald Tusk, który ma zapalenie płuc, zniknął na kilka dni. Sejmowe kuluary za to huczą od spekulacji.

Nazwisko Siemoniaka na fotelu ministra spraw wewnętrznych potwierdza DGP kilkoro członków rządu. Za rządów pierwszej Platformy w latach 2007–2011 był on wiceszefem MSWiA. Teraz miałby łączyć swoje obecne stanowisko koordynatora z funkcją szefa resortu spraw wewnętrznych i administracji.

Mniej wiadomo w kwestii obsady pozostałych dwóch platformerskich resortów – kultury i aktywów państwowych. Paweł Kowal, Andrzej Wyrobiec, Małgorzata Kidawa-Błońska – te trzy nazwiska najczęściej padają w kontekście poszukiwań nowego szefa MKiDN. Ile jest prawdy w tych spekulacjach? – Kidawa-Błońska nie wchodzi w rachubę. Porzucanie przez nią stanowiska marszałka Senatu byłoby niepoważne. W grze jest Paweł Kowal – mówi nam jeden z obecnych ministrów, przy tym osoba dobrze osadzona w strukturach Platformy.

Wśród posłów KO można też jednak usłyszeć, że wybór Kowala do resortu kultury byłby nieco „egzotyczny”. – MKiDN byłaby dla niego nagrodą pocieszenia, bo na MSZ nie ma szans. Dlatego o wiele lepszy byłby Wyrobiec. To pragmatyk, który w przeciwieństwie do Kowala nie musiałby uczyć się ministerstwa – tłumaczy nasz rozmówca.

Jeszcze większą zagadką jest obsada MAP. Tu pojawiają się nazwiska szefa KPRM Jana Grabca i wiceszefa resortu Roberta Kropiwnickiego. – Grabiec? Nie sądzę – tak na pytanie o przeniesienie szefa KPRM do ministerstwa nadzorującego państwowe spółki reaguje polityk z kierownictwa PO.

Z naszych informacji, które pozbieraliśmy wśród polityków Trzeciej Drogi, wynika, iż nie ma jeszcze ostatecznych ustaleń, jeśli chodzi o następcę Krzysztofa Hetmana w MFiPR. – Myślę, że na tej funkcji sprawdziłby się szef naszego klubu Krzysztof Paszyk – mówi nam bliski współpracownik szefa Stronnictwa, wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza.

Jak w przypadku wszelkich zapowiadanych zmian w rządzie, także w przy okazji tej rekonstrukcji, pojawiają pogłoski o możliwych dodatkowych przetasowaniach. – Nie wykluczam, że pozamieniamy się resortami wewnątrz Trzeciej Drogi – mówił nam kilka dni temu ważny polityk PSL.

Zmiana, według niego, miałaby dotyczyć resortu klimatu, którym dziś kieruje Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050, a na który ochotę mają ludowcy. Pogłoski stanowczo dementują jednak współpracownicy Szymona Hołowni. – Nie ma takiej opcji – zapewnia nas polityk z władz Polski 2050.

Politycy Koalicji Obywatelskiej nie wykluczają z kolei, że bliżej przyszłorocznych wyborów prezydenckich nastąpi kolejna rekonstrukcja. – Być może wtedy niektórzy europosłowie wrócą z Brukseli – spekuluje polityk Koalicji Obywatelskiej. ©℗