Polska straciła prawie 21 mld zł przez niedbalstwo Mateusza Morawieckiego ws. KPO - mówiła w Sejmie posłanka Joanna Wicha (Lewica). Według posła Witolda Tumanowicza (Konfederacja) b. premier dopuścił się "zdrady interesów Polski już w 2020 roku, kiedy zaakceptował Polski Fundusz Odbudowy". Zwrócił się również do polityków PiS słowami: "Sprzedaliście suwerenność za pieniądze z KPO, a nawet ich nie dostaliście".

W Sejmie posłowie debatują nad informacją rządu o "możliwości popełnienia przestępstwa z art. 231 Kodeksu karnego przez Prezesa Rady Ministrów oraz Ministra Właściwego do Spraw Europejskich". Przestępstwo to miało polegać "na zaniechaniu urzędniczym, które doprowadziło do bezpowrotnej utraty przez Polskę zaliczki z Krajowego Planu Odbudowy w kwocie 4,7 mld euro".

Wicha o decyzjach rządu Morawieckiego w sprawie KPO

"Doszło do wyrządzenia nieodwracalnej szkody na rzecz naszego państwa, szkody, którą wyrządzono nie dopełniając służbowych obowiązków" - mówiła Joanna Wicha, dodając, że w tej sprawie popełniono "elementarny, szkolny błąd". "Bo jak inaczej nazwać niezłożenie odpowiedniego dokumentu w wymaganym terminie?" - pytała posłanka, dodając, że uzyskanie zaliczki z KPO nie było wówczas obwarowane żadnymi dodatkowymi warunkami.

W jej ocenie, to sytuacja bez precedensu w historii integracji europejskiej, ponieważ - jak tłumaczyła - wystarczyło wówczas tylko złożyć w terminie Krajowy Plan Odbudowy. "Okazało się jednak, że to zadanie przerosło ówczesny rząd" - dodała.

Jak jednocześnie podkreśliła, "to nie było zwykłe niedbalstwo". "To mogło być zaniechanie urzędnicze na ogromną sumę. Zaniechanie, które naraziło nasze państwo na nieodwracalną szkodę. Straciliśmy, jako kraj, prawo do prawie 5 miliardów euro, czyli blisko 21 miliardów złotych przeznaczonych na odbudowę gospodarki po pandemii" - zaznaczyła. Jej zdaniem odpowiedzialni za to są były premier Mateusz Morawiecki i były minister ds. UE, a później - szef MSZ Szymon Szynkowski von Sęk.

Tumanowicz o Morawieckim

Poseł Konfederacji Witold Tumanowicz ocenił z kolei, że Morawiecki dopuścił się zdrady dyplomatycznej. "Mateusz Morawiecki dopuścił się zdrady interesów Polski już w 2020 roku, kiedy zaakceptował w imieniu Polski Fundusz Odbudowy, a właściwie powinno się to nazywać funduszem zadłużenia. Uwspólnotowienie długu, wprowadzenie nowych unijnych podatków, pakiet Fit for 55, europejski Zielony Ład, kamienie milowe rujnujące polską gospodarkę - to wszystko powinno być przedmiotem postępowania z art. 129 Kodeksu karnego" - powiedział.

Zwrócił się również do polityków PiS słowami: "Sprzedaliście suwerenność za pieniądze z KPO, a nawet ich nie dostaliście".