- Po zmianach i wycofaniu się Komisji Europejskiej z obowiązku ugorowania 4 proc. gruntów Zielony Ład jest do zaakceptowania przez rolników - mówił w środę w Studiu PAP minister rolnictwa Czesław Siekierski.

"Zostawiliśmy ten Ład, po tych naszych uwagach i postulatach, które zostały w większości przyjęte w Komisji Europejskiej w bardzo szczątkowej formie (...) Ta forma jest ograniczona" - powiedział minister.

"Mój wniosek na unijnej Radzie Ministrów po raz kolejny dotyczył by odejść w tym roku od ugorowania jako obowiązującego systemu, a w przyszłości można by to wprowadzić jako ekoschematy, taką dobrowolność dla rolników którzy chcą i za to mieliby płacone" - zaznaczył Siekierski.

"Jeżeli KE cofnęłaby ten obowiązek ugorowania, to w mojej ocenie rolnicy Zielony Ład zaakceptują" - podkreślił. Zauważył, że rolnicy wiele zasad Zielonego Ładu stosują i stosowali od dawna.

Poprzedni rząd zaakceptował Zielony Ład

Jak mówił, z drugiej strony KE zwraca uwagę, że Zielony Ład został zaakceptowany przez polski rząd - "tak, poprzedni rząd zaakceptował go nie zawsze konsultując z rolnikami, nie objaśniając rolnikom na czym to będzie polegało".

"Była to pokazowa konsultacja bez merytorycznej głębi na czym Zielony Ład polega, bo rolnicy mieli by tu inne zdanie" - zaznaczył Siekierski.

Odejście od Zielonego Ładu jest jednym z postulatów rolników podczas odbywających się od kilku tygodni protestów w Polsce, ale także w innych krajach UE.

Europejski Zielony Ład wprowadza szereg wytycznych dotyczących m.in. rolnictwa umożliwiających osiągnięcie w Europie neutralności klimatycznej do 2050 roku. Chodzi o wprowadzenie bardziej ekologicznej i mniej emisyjnej produkcji poprzez stosowanie odłogowania gruntów, redukcji użycia nawozów i środków ochrony roślin o połowę, obowiązkowe przeznaczenie 25 procent areału ziemi pod uprawy ekologiczne.