Światowe linie lotnicze wstrzymują połączenia z Izraelem po ataku bojowników palestyńskiego Hamasu na to państwo. W związku z sytuacją rejsy odwołały lub zawiesiły m.in. LOT, Air France, Lufthansa, Wizz Air, Finnair, easyJet i American Airlines.

W porcie lotniczym Ben Guriona w Tel Awiwie, największym lotnisku Izraela, odwołano wiele przylotów i wylotów – podała agencja Associated Press, cytując dane z internetowego rozkładu lotów.

Tymczasem państwowe linie lotnicze Izraela El Al uruchamiają dodatkowe połączenia, by umożliwić rezerwistom powrót do kraju i pomóc w największej mobilizacji w historii państwa – zaznaczyła agencja Reutera.

Z uwagi na obecną sytuację w Izraelu Polskie Linie Lotnicze LOT odwołały wszystkie loty z i do Tel Awiwu do 14 października br. włącznie. Według informacji opublikowanej na stronie przewoźnika pasażerowie, którzy kupili bilet 7 października lub wcześniej mogą dokonać bezpłatnej zmiany terminu wylotu.

Francuski Air France ogłosił, że zawiesił połączenia z Tel Awiwem „do odwołania” po konsultacjach z władzami Francji i Izraela. Brytyjski easyJet odwołał rejsy do Tel Awiwu w niedzielę i poniedziałek, zapowiadając zmiany w rozkładzie. Węgierski Wizz Air wstrzymał wszystkie loty do i z Tel Awiwu „do odwołania”.

Grupa Lufthansa, do której należą również Austrian Airlines, Swiss i Brussels Airlines, zawiesiła rejsy do soboty, wyjaśniając, że decyzja zapadła po intensywnej analizie „wciąż niejasnej, zmieniającej się sytuacji bezpieczeństwa w Izraelu”. Holenderskie linie KLM odwołały loty do Tel Awiwu do środy włącznie.

Brytyjskie linie Virgin Atlantic odwołały loty z Londynu do Tel Awiwu w poniedziałek i wtorek, a także lot powrotny planowany na środę. Linie ogłosiły jednak, że będą wciąż wykonywały niektóre rejsy, choć pasażerowie mogą zmieniać datę wylotu lub ubiegać się o zwrot pieniędzy za bilet – podał Reuters.

Amerykańskie linie American Airlines, United Airlines i Delta Air Lines również zawiesiły loty z i do Tel Awiwu. American wstrzymał je do piątku, a United – aż poprawią się warunki bezpieczeństwa. Ta ostatnia linia ogłosiła przy tym, że zezwoliła dwóm rejsom na wylot z Tel Awiwu w sobotę wieczorem i w niedzielę.

Hongkońskie linie Cathay Pacific odwołały połączenia z Tel Awiwem zaplanowane na wtorek i czwartek „przez wzgląd na najnowszą sytuację w Izraelu”, podkreślając, że „bezpieczeństwo pasażerów i załóg jest naszym najwyższym priorytetem”. Chińskie linie Hainan Airlines odwołały w poniedziałek rejsy między Tel Awiwem a Szanghajem, ale zapowiedziały, że połączenia z Pekinem i Shenzhen będą realizowane.

Nie wszystkie międzynarodowe linie odwołały loty. Według platformy Flightradar24 na lotnisku Ben Guriona spodziewane są m.in. przyloty samolotów linii Ryanair i flyDubai.

Urzędy nadzorujące rynek lotniczy, w tym amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa (FAA), Agencja Unii Europejskiej ds. Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA) i izraelski Urząd ds. Lotnictwa Cywilnego (CAA), przestrzegły linie lotnicze, by zachowały ostrożność, korzystając z przestrzeni powietrznej Izraela, ale nie wymusiły odwołania lotów.

Ostrzał rakietowy ze Strefy Gazy nie uszkodził izraelskiego lotniska Ben Guriona pod Tel Awiwem - zakomunikował w poniedziałek rzecznik portów lotniczych. Wcześniej w sieci pojawiło się nagranie, na którym widać było unoszący się nad lotniskiem dym.

Polskie władze prowadzą ewakuację Polaków z Izraela drogą lotniczą. Minister spraw zagranicznych RP Zbigniew Rau poinformował w poniedziałek, że ewakuacja będzie dwutorowa, oprócz lotów z Tel Awiwu do Warszawy, trzy samoloty będą zabierać Polaków z Tel Awiwu na Kretę, skąd wrócą samolotami LOT-u do Warszawy.

"Wczoraj w godzinach wieczornych udało się ewakuować z lotniska (Ben Guriona) już ponad 251 osób, które przybyły dzisiaj rano do Polski, do Warszawy trzema samolotami - Boeingiem 737 i dwoma samolotami C130 Hercules" - powiedział Rau. Dodał, że Boeing już udał się w kolejny lot do Izraela, gdzie przygotowana jest następna grupa około 200 polskich obywateli, którzy chcą dostać się do Polski.(PAP)

anb/ adj/