Udział w referendum jest dobrowolny; frekwencja referendalna - która ma wpływ na to, czy referendum jest wiążące, czy nie - jest liczona na podstawie liczby ważnych kart wyjętych z urny - przypomina szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak.

Na piątkowej konferencji prasowej szefowa KBW przypominała, że frekwencja referendalna - która ma wpływ na to, czy referendum jest wiążące, czy nie - jest liczona na podstawie liczby ważnych kart wyjętych z urny; nie jest liczona na podstawie tego, ile osób przyszło do lokalu, czy odebrało kartę do głosowania.

"Referendum jest wiążące wówczas, kiedy weźmie w nim udział więcej niż 50 procent osób uprawnionych do głosowania" - przypomniała. Podkreśliła, że podawana przez Państwową Komisję Wyborczą w dniu głosowania frekwencja będzie frekwencją wyborczą, a nie referendalną.

Jak dodała, wynik głosowania może być pozytywny, czyli większa liczba osób odpowie na dane pytanie na "tak", bądź negatywny, jeśli większa liczna osób odpowie "nie".

Pietrzak podkreśliła, że udział w referendum jest dobrowolny. "Mamy prawo do udziału w głosowaniu i w referendum, i w wyborach. To wyborca decyduje, w którym głosowaniu chce wziąć udział" - mówiła. Przekazała, że w lokalu wyborczym wyborca może powiedzieć, że nie chce brać udziału w którymkolwiek z głosowań i wtedy dana karta do glosowania nie będzie mu wydana.

Szefowa KBW przekazała, że choć dopiski na karcie wyborczej nie wpływają na ważność głosu, jednak zachęcała, aby ich nie czynić. "Zachęcamy, żeby w przypadku głosowania do Sejmu i Senatu stawiać jeden znak X przy nazwisku jednego kandydata, na którego chcemy głosować. W przypadku referendum odpowiedzi udziela się na cztery pytania - na każde można odpowiedzieć tak bądź nie" - mówiła Pietrzak. Zaznaczyła, że wynik głosowania w każdym pytaniu referendalnym będzie ustalany oddzielnie.

"Jeśli w wyborach do Sejmu i Senatu, czy w referendum nie zaznaczymy żadnej kratki bądź zaznaczymy więcej niż jedną, taki głos będzie nieważny" - dodała.

15 października, razem z wyborami do Sejmu i Senatu, odbędzie się referendum ogólnokrajowe.

Pierwsze z pytań referendalnych brzmi: "Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?". Drugie: "Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?". Trzecie: "Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?". Czwarte: "Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?".(PAP)

autorka: Aleksandra Rebelińska

reb/ godl/